ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu IO Earth ─ Moments w serwisie ArtRock.pl

IO Earth — Moments

 
wydawnictwo: Produkcja własna / Self-Released 2012
 
1. Moments [8:35]
2. Live Your Life (Part 1) [4:48]
3. Live Your Life [Part 2] [8:20]
4. Drifting [8:34]
5. Cinta Indah [5:01]
6. Brothers [5:08]
7. Come Find Love [4:40]
8. Finest Hour [5:56]
9. Turn Away [11:06]
 
Całkowity czas: 62:08
skład:
Dave Cureton - guitar & other instruments
Adam Gough - keyboards & other instruments
Richard Cureton - drums, percussion
Christian Nokes - bass
Claire Malin - vocals
Louise Braggins - vocals
Steve Balsamo - vocals
Luke Shingler - saxophone, flute
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,3
Arcydzieło.
,0

Łącznie 3, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
25.02.2013
(Recenzent)

IO Earth — Moments

Lada moment ukaże się koncertowy album Brytyjczyków z IO Earth zatytułowany Live In The USA, na którym znajdzie się występ zarejestrowany przez kapelę 6 maja 2012 roku podczas RoSfest w Gettysburgu, a my nie pisaliśmy jeszcze o ubiegłorocznej płycie grupy, Moments. Krążku, dzięki któremu – mam wrażenie – zespół tak naprawdę zaistniał u szerszego grona odbiorców (w 2009 roku muzycy zadebiutowali wydawnictwem IO Earth). Moments zebrał wiele pozytywnych opinii i został zauważony w płytowych podsumowaniach, głównie tych o progresywnym charakterze.

Całkiem zasłużenie. Bo to album nagrany ze sporym rozmachem, z ogromną ilością pomysłów czerpanych z wielu stylistycznych szuflad – czasem bardzo odległych od siebie – a do tego atrakcyjny melodycznie i choć długawy (ponad godzina muzyki wpisana w 9 kompozycji) wcale nienużący.

Rozpoczynający całość numer tytułowy z wyrazistym – wżerającym się w pamięć - motywem gitarowym powinien przypaść do gustu miłośnikom progresywnego rocka o bardziej symfonicznym zabarwieniu. Mogą oni wszakże, już nieco później, przy innych kompozycjach przeżyć niemały szok, niemniej otwarcie skrojone jest jakby dla nich. Stylistykę tę podtrzymuje następny – dwuczęściowy – Live Your Life. Jego pierwsza odsłona ma jeszcze bardzo delikatny i ascetyczny charakter (praktycznie pianino i żeński wokal), jednak druga część ma już energię w bardzo rockowym, czy wręcz hardrockowym początku oraz patos w dalszych fragmentach, podkreślony świetnym gitarowym popisem Dave’a Curetona – głównej postaci formacji. Live Your Life w takiej formie, okraszony dodatkowo śpiewem Claire Malin, przywołuje ducha najbardziej udanych dokonań Mostly Autumn. Sporo dobrego progfani znajdą jeszcze chociażby w instrumentalnym Brothers z ciekawą partią saksofonu oraz w zamykających album Finest Hour i epickim, najdłuższym w zestawie Turn Away, do których wsamplowano głos Winstona Churchilla..

W pozostałych kompozycjach pojawia się jeszcze więcej smaczków. Przede wszystkim królują bliskowschodnie orientalizmy (np. Cinta Indah), czy gregoriańskie wokalizy - choćby w Drifting i Come Find Love. Ten ostatni może być największym zaskoczeniem na krążku. Oparty na wyrazistej rytmice ociera się o muzykę klubową, trip-hop i fusion. Ma też sporo transowości, podobnie jak początek pojawiającego się po nim Finest Hour.

A to nie wszystkie aranżacyjne pomysły serwowane przez IO Earth. Bo we wspomnianym Moments końcówka ma ambientowy posmak (tak na marginesie - umiejętne połączenie elektroniki, której tu niemało, z żywym graniem to jedna z najważniejszych zalet płyty), a w wielu fragmentach zapachnie nam jeszcze muzyką klasyczną (symfoniczne rozwiązania i quasi operowe wokalizy), filmową oraz world music. To bardzo różnorodny, a jednak wyjątkowo spójny krążek. Warto posłuchać.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.