ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Neo Retros ─ Listen to Your Leader w serwisie ArtRock.pl

Neo Retros — Listen to Your Leader

 
wydawnictwo: Sony Music Polska 2011
 
1. The High-rise in the Sunshine (2:54)
2. The Loudness of Silence (3:18)
3. The Old Lady's Rosary (3:14)
4. Billy and his Gun (2:38)
5. The Chemical Times (3:48)
6. Batlles and Wastelands (2:52)
7. Cold November (3:25)
8. Bullet Man (1:39)
9. Domino Effect (2:42)
10. Choices Chosen (3:16)
11. The Sandman (3:25)
12. The Chocolate Sea (3:13)
 
Całkowity czas: 36:24
skład:
Skyboy - vocals/ Junior - bass/ Q - drums/ Mr S - guitar
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,1
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,2
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,0

Łącznie 5, ocena: Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
 
 
Ocena: 7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
14.03.2012
(Recenzent)

Neo Retros — Listen to Your Leader

Na początku tej recenzji muszę się uderzyć w pierś i przyznać do czegoś – od dawna nie pisałem nic z wyraźnego polecania Naczelnego. Ostatnim tego przypadkiem była składanka Zapnij mnie, a zdarzyło się to w minione wakacje. Przyznam szczerze, że bardziej niż kiedyś absorbują mnie pozostałe obowiązki, więc kiedy już poświęcam czas na napisanie recenzji, to staram się wybierać albumy ważne. Ale to już przeszłość, czas skończyć lenistwo. Wygląda na to, że nie udało mi się dłużej utrzymywać w cieniu i muszę odrobić pańszczyznę… A tak na poważnie to muzyka Neo Retros jest bardzo przyjemna i warta choćby kilku akapitów tekstu.

Neo Retros to międzynarodowa formacja. Z tego, co udało mi się ustalić podejrzewam, że polsko-brytyjska. Szczegółów nie znam, gdyż w biografiach na stronie znalazłem tylko wydumane historyjki.  Nie zostały nawet ujawnione imiona muzyków, którzy wolą się skrywać pod pseudonimami. Dość odważne i anachroniczne posunięcie w tak ekstrawertycznych czasach, które stwarzają olbrzymią presję by wyrabiać markę swoim nazwiskom od samego początku. W sumie sama nazwa powinna nas nakierować na odpowiednie, skierowane w przeszłość oczekiwania.

Muzyka zawarta na Listen To Your Leader ma w sobie pewien urok końca lat osiemdziesiątych. Nie jest wymuszona, nie czuć w niej pośpiechu. Pierwszy utwór – „The High-rise In the Sunshine” – swoją bardzo ładną i mocną melodią bez trudu bije na głowę promowaną przez polskie media chałturę. Naczelnemu bardzo słusznie skojarzył się z Blackfield i chyba w refrenie najbardziej czuć to podobieństwo. Wiele utworów sprawia wrażenie już kiedyś zasłyszanych. Kiedy usłyszałem melodię „Cold November” od razu poczułem się jakbym słuchał Frankie Valli and the Four Seasons. Neo Retros widocznie bawią się ze słuchaczem i dają szansę zanurzyć w muzycznych wspomnieniach. To trochę jak zabawa w popularne memory. „Z czego oni czerpią tutaj? Gdzie wcześniej to słyszałem?” Nie jest to jednak płyta odtwórcza, gdyż zespół bardzo zgrabnie czerpie z przeszłości, by stworzyć coś nowego. Dam jednak głowę, że mniej błyskotliwi muzycy staliby się w tym momencie cover-bandem.

Warsztat muzyczny również nie opiera się na technologii. Rasowe, klasyczne granie z wieloma smaczkami – kanonada perkusji, trochę klaskania, raz czy dwa razy słychać dęciaki, a w „The Chocolate Sea” rytm nadają oddechy. Cały czas jednak najważniejsza pozostaje melodia, a za tę odpowiedzialne są śpiew i gitara. Wokal Skyboya balansuje na granicy irytacji, ale jej nie przekracza, więc mogę śmiało powiedzieć, że miło drażni ucho śpiewem, czasem wysokim na granicy jego możliwości.

 Listen To Your Leader to 36 minut bardzo przyjemnej i lekkiej muzyki. Bez rewelacji, ale nikomu nie chodziło tu o rewelacje ani, co ważne, o narzucanie się. Neo Retros budzą sporo skojarzeń, utrzymują ucho w stałej ciekawości i wyśmienicie umilają czas. Wiedzieli, czego chcą wydając to wydawnictwo i spisali się bardzo dobrze.

Bardzo przyjemny i sympatyczny album.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.