ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Tenhi ─ Airut: aamujen w serwisie ArtRock.pl

Tenhi — Airut: aamujen

 
wydawnictwo: Auerbach Tontrager 2004
 
1. saapuminen (emerging) [2:24]
2. seitsensarvi (grey shine of june) [4:35]
3. lävitseni kaikkeen (thru me and into everything) [5:44]
4. luopumisen laulu (eloign) [5:39]
5. kuvajainen (apparition) [7:01]
6. oikea sointi (lay down a tune) [4:12]
7. kahluu (fury revived) [8:18]
8. hiensynty (burning) [7:34]
9. läheltä (a brief passing moment) [6:49]
 
Całkowity czas: 52:17
skład:
ILMARI ISSAKAINEN: drums, piano, bass / TYKO SAARIKKO: vocals / JANINA LEHTO: vocals / TUUKKA TOLVANEN: backing vocals
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,3
Arcydzieło.
,10

Łącznie 13, ocena: Arcydzieło.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
19.05.2009
(Recenzent)

Tenhi — Airut: aamujen

Zapomniałem o tym zespole. Zupełnie. Wstyd i mizeria. Hańba mi. Jak w ogóle mogłem??!! Szczera i bezwarunkowa samokrytyka. Hańba mi…

Mistrzowie nastroju, czarno-białych fotografii, mglistych poranków i tekstów wyśpiewywanych do molowych tonacji. Nieodparcie kojarzący się nam z mrocznym, odległym światem samotnych lodowych jezior, leśnych ostępów i nastrojów rodem z horrorów. Tenhi.

Nie zmienili się specjalnie przez te lata mojego zapomnienia. Znowu fortepian prym wiedzie, obdarowując nas partiami przypominającymi chopinowskie scherza pomieszane z griegowskimi suitami granymi przez pianistę przytłoczonego ciężarem samotności. Znowu brzmienie gitary łączy się z delikatnym śpiewem wokalistki, tak perfekcyjnie obrazującym pustkę poszukiwań szczęścia w centrach handlowych.

Znowu wokalista (lub wokalistka) czarują słuchacza głosami na przemian naznaczonym mrocznym (ale nie mrhrocznym) cierpieniem i anielską, wyczekiwaną nieustępliwością. Znowu gra zespołu przypomina o linii życia, wijącej się w różny sposób na pomarszczonych dłoniach samotników. Znowuż brzmienie to raczej budowanie pewnej aury, niż opisywanie rzeczywistości w sposób zupełny.

Utwory – to w większości to muzyczne miniatury epatujące kwintesencją naturalizmu wykonawczego. Trudno oczekiwać, że takie Kuvajainen zabrzmi przebojowo i wymiernie. Skoro ten utwór zaczyna się jak klasyczny koncert fortepianowy, a potem rozwija się w sposób, do którego Tenhi przyzwyczaili nas przez lata.

Siłą tej płyty jest z jednej strony brak wyraźnych odniesień do muzyki współczesnej , a z drugiej … zachwycające pozbawienie płyty melodii, które upoważniałyby do traktowania jakiegokolwiek nagrania, jak potencjalnego przeboju. Nie nie, na płycie Tenhi przebojów nie będzie. Przebojów można oczekiwać po … Sigur Rós, ale nie po Finach.

Piękna płyta.


 

PS. Krótkie wyjaśnienie na koniec. Może to istotne, więc trzeba powiedzieć. Airut:aamujen to reedycja wcześniejszej płyty Airut:ciwi. Wydanej pierwotnie w 2001 roku jako niskonakładowe wydawnictwo.
 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.