1.Blasting Foreskins/ 2. Sleeper/ 3. The Angel & The Beast/ 4. Flying Carpet/ 5. In Leauge With The Devil/ 6. Revenge/ 7. Groovy Liberator/ 8. Baby Satan/ 9. I Used To Know The Little Red Riding Hood/ 10. Demon By My Side/ 11. Hate The Haters/ 12. Candlelight/ 13. Lubricant Rains
Ocena:
7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
29.03.2007
(Gość)
Corruption — Orgasmusica
Sandomierski Corruption znów w natarciu! Tytuł i okładka tego krążka mówią wszystko. Jak zwykle jest rubasznie i luzacko (humor z pogranicza rozporka i butelki). Grupa rozkosznie gruchocze narządy słuchowe potężną dawką agresywnego stoner rocka, nacierającego na słuchacza z gracją buldożera.
Otrzymujemy na „Orgasmusica” solidną dawkę łojenia, okraszoną porywającymi melodiami i metalicznym bluesem. To 13 pocisków, zmiatających wszystko z powierzchni ziemi. Toporne i zapadające w podświadomość rytmy, masywne i soczyste riffy, motoryczny bas i perkusja o sile artylerii – to właśnie „Orgasmusica” w pełnej krasie. Znajdziemy tu mnóstwo ciągot do thrashu spod znaku Metalliki, mroku Black Sabbath, surowości Kyuss oraz QOTSA. Corruption upitrasił to wszystko ze słowiańską werwą, przez co „Orgasmusica” usadawia się między uszami już po pierwszym przesłuchaniu. Każda kompozycja z tego krążka to murowany przebój. Takie utwory jak „Sleeper”, “Revenge”(gościnnie Nergal z Behemoth), ironiczny “Baby Satan”, czy walcowaty „In Leauge With The Devil” to perełki ciężkiego grania na naszym rodzimym gruncie. Tak profesjonalna produkcja to również ewenement na polskim rynku. Zgodnie z tytułem, zapewne niejeden meloman doświadczy rozkoszy, lubując się tą płytą. Świerszczyki to już przeżytek, bo teraz jest o wiele bardziej podniecająca „Orgasmusica”…