ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Artension ─ Machine w serwisie ArtRock.pl

Artension — Machine

 
wydawnictwo: Shrapnel Records 2000
 
1. Machine - 5:24
2. The Way - 5:55
3. Madness Calling - 5:00
4. Mother Earth - 5:17
5. Wings Of War - 5:07
6. Evolution In Reverse - 4:53
7. Time Goes Slowly By - 6:11
8. The Loser Never Wins - 4:55
9. I See Through Your Eyes - 6:21
 
Całkowity czas: 49:06
skład:
Vitalij Kuprij - k / Roger Staffelbach - g / John West - voc / Shane Gaalaas - dr / John Onder - b.
Brak ocen czytelników. Możesz być pierwszym!
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Brak głosów.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
20.07.2000
(Recenzent)

Artension — Machine

Artension był niegdyś fajnym zespołem. Ta pochodząca z USA grupa potrafiła zachwycić umiejętną mieszanką progmetalu tudzież hard -rocka. Odróżniała się specyficznym brzmieniem, które tworzyły wszędobylskie klawisze wirtuozerskiego Vitalija Kuprija zapatrzonego w Keitha Emersona. Pomijając sekcję rytmiczną gitary były tylko pewnym dodatkiem do muzycznego oblicza Artension. Słuchało się tego naprawdę z zainteresowaniem - aż do czasu, gdy stwierdziłem, że jeżeli grupa non - stop drepcze w miejscu, a wręcz wykazuje tendencję do cofania to należy to w końcu napiętnować. Takie odczucia naszły mnie po wysłuchaniu najnowszej propozycji Kuprija i spółki zatytułowanej Machine. Wspomniana spółka to: Roger Staffelbach - g, John West - voc - udzielający się też w Royal Hunt, dalej Shane Gaalaas - dr oraz John Onder - b.

Machine to zbiór piosenek i samo w sobie nie byłoby to jeszcze aż takie złe - pomimo niewątpliwych progowych ambicji zespołu - gorzej, gdy piosenki nudzą słabymi melodiami wokalnymi a zwłaszcza powtarzanym z uporem maniaka pomysłem na wypłnienie muzycznej treści. Ten pomysł to oczywiście pojawiające się co i rusz klawiszowe popisy Kuprija - może się to podobać raz, drugi, trzeci, ale litości ! - nie na tym chyba ma polegac progmetal czy hard - rock, prawda ? Jasne, że są inni klawiszowcy dominujący w brzmieniu grup z interesującego nas podwórka jak chociazby Trent Gardner, ale jego instrument to prawdziwa orkiestra wyczarowująca najrozmaitsze brzmienia i klimaty, natomiast Vitalij ma tych brzmień kilka na krzyż, zaś klimat jeden - w stylu: patrzcie jak ja potrafię zgrabniutko i szybko zasuwać paluchami po keybordzie. Cóż, są jeszcze szybsi, a przy tym zdecydowanie bardziej pomysłowi panowie - jak doskonale znani Rudess lub Sherinian. Tak czy inaczej wieje nudą - soczystych brzmień gitarowych jest jak na lekarstwo, a kiedy pojawia się jakaś solówka trwa ledwie kilkanaście sekund, po czym znowu powracamy do rytynowego rozwiązania. Ja wiem, że muzycy zwykle układają nutki głównie pod własny instrument, a w tym wypadku całość materiału napisał Vitalij, ale trzeba zachować jakieś granice rozsądku - słuchając Machine niestety ich nie dostrzegam. Powtórzę raz jeszcze to na co wiele razy w recenzjach zwracałem uwagę, że kiedy brak pomysłów same techniczne umiejętności nie wystarczają. Zatrzymajmy się jeszcze na moment przy wokaliście - do jego głosu najmniejszych zastrzeżeń nie mam, za to absolutnie nie popisał się przy układaniu linii melodycznych - ich słabość i sztampowość tylko obniża wartość utworów Artension i przez to całego krążka. Dużo tu nawiązań do tytułowego utworu z poprzedniej płyty - Forces Of Nature (np. Machine czy Madness Calling), lecz to co było dobre wtedy niekoniecznie musi się sprawdzać teraz i niestety nie sprawdza potęgując tylko wrażenie znudzenia. Ech, początkowo chciałem recenzowanemu krążkowi "przyłożyć" trójkę, ale ostatecznie dodam jedno oczko - ze względu na warsztat Kuprija, który progmetalowcom ceniącym efekciarstwo na pewno przypadnie do gustu.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS ArtRock.pl na Facebook.com
Picture theme from Riiva with exclusive licence for ArtRock.pl
© Copyright 1997 - 2025 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.