ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Galleon ─ Beyond Dreams w serwisie ArtRock.pl

Galleon — Beyond Dreams

 
wydawnictwo: Progress Records 2000
 
1.Before The Sunrise-9:09
2.Let Us Be Amazed-8:58
3.The Ballad Of Fortune-7:55
4.The Dream-3:09
5.Dreamland-8:19
6.Parasite-8:07
7.Sailing On By-6:25
 
Całkowity czas: 52:14
skład:
Goran Fors - bass,voc / Ulf Petterson - key / Sven Larsson - git / Dan Fors - dr
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,1
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,4
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,6

Łącznie 13, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
30.01.2002
(Recenzent)

Galleon — Beyond Dreams

Z pewnością każdy polski fan progresywnej muzy niejednokrotnie popadał w depresję związaną z niemożliwością ogarnięcia wszystkiego co się na świecie w tej materii dzieje. Jest to w zasadzie naturalne. Na szczęście postęp w dziedzinie obiegu informacji, a szczególnie rozwój internetu pozwala na chociażby częściowe śledzenie prog-rockowego rynku.

Mnogość pojawiających się, jednostkowych wydawnictw młodych, często undergroundowych zespołów zasługujących na uwagę, powoduje, iż nie zawsze ten czy ów tytuł zdobywa popularność wśród krajowych fanów. Inaczej jest z kapelami już niemłodymi, legitymującymi się paroma niezłymi wydawnictwami. Po dokonanym „odkryciu” często kręcimy z niedowierzaniem głowami, zastanawiając się, jak to możliwe, że tego wcześniej nie słyszeliśmy...o tzw.”mediach” już nie wspomnę.

Tak też było w moim przypadku, gdy w ręce wpadło mi wydawnictwo szwedzkiej formacji Galleon „Beyond Dreams”. Owszem, nazwa przemknęła mi tu i ówdzie ale twórczość Szwedów nie była mi wcześniej znana.

Początki Galleona sięgają roku 1985 (sic!), kiedy to pod nazwą Aragon trzech muzyków Micke Varn, Goran Fors i Dan Fors zapragnęło dać wyraz swojej artystycznej fantazji. Dalej wypadki potoczyły się w sposób klasyczny. Rok 1989, pierwsze demo, zatytułowane po prostu Aragon. Po zmianie nazwy na Galleon w 1993 roku ukazuje się debiutancki album „Lynx”. Po nim płodni Szwedzi wydali jeszcze sześć płyt, z których przedostatnia „Mind Over Matter” zdobyła największe , powiedzmy „komercyjne” uznanie.„Beyond Dreams” to jak na razie ostatnie wydawnictwo zespołu.

Nie byłoby nic dziwnego w mojej fascynacji tym albumem gdyby nie fakt, ze jest to raczej klasyczne granie................neoprogresywne. Nie ukrywam, że jako niereformowalny progmetalurg nie za bardzo przepadam za tą odmianą muzykowania. Może wynika to z niewiedzy, może przyczyny należy szukać gdzieś w korzeniach fascynacji rockiem....nie wiem. Nie przepadam i już :-) A tu nagle zaskoczenie. Gdybym posiadał album „Beyond Dreams” w wersji analogowej, krążek już dawno byłby zdarty od ilości odsłuchań. Przyznaje się bez bicia – nie mogę się od tej płyty oderwać.

Co mnie urzekło? Mimo, iż Galleon serwuje muzę jak najbardziej osadzoną w zacnych ramach nakreślonych przez tuzów neoproga takich jak Marillion, IQ czy Pendragon jest tu coś jeszcze. Szwedzi w ciekawy sposób potrafili do przepięknie i malowniczo płynących strumyków „neoprogressivu” dolać tu i tam gorących hardrockowych smaczków. Bez obawy. Nie zrobili tego nachalnie. Nie powstało jakoweś monstrum „AOR-neoprogowe” :-) Jak najbardziej zachowane są neopierogowe kanony. Całość jednak wydaje mi się mocniejsza i bardziej strawna. Podoba mi się również umiejętne wykorzystanie charakterystycznego dla art-rocka instrumentu jakim jest mellotron. Tworzy on delikatnie utkane podkłady, co w połączeniu ze świetnym fortepianowo-syntezatorowym „drivem” może słusznie przywodzić na myśl twórczość Genesis, a nawet.............ziomków Galleona – The Flower Kings. Muszę w tym momencie zaznaczyć, że im dłużej słucham płyty „Beyond Dreams” tym więcej odnajduję analogii z Kwiatowymi Królami, daleki jednak jestem od bezpośrednich porównań.

W tym momencie recenzji powinno pojawić się szersze omówienie utworów znajdujących się na płycie. Jednak z całą premedytacją rezygnuję z tego. Siedem tracków z „Beyond Dreams” tworzy nierozerwalną przepiękną całość, którą trudno by dzielić i analizować. Po prostu świetnie się tego słucha. Bo czy mamy do czynienia z przebojowym „Before the Sunrise”, czy tez z lekko Crimsonowym „Let Us Be Amazed” lub chyba najmocniejszym, stanowiącym apogeum albumu „Parasite” za każdym razem nie możemy wyzwolić się z delikatnego uścisku malowniczego neo-proga jakim obdarza nas Galleon. Świetny stuff.

Za każdym razem staram się przemycić słówko dotyczące wokalisty:-) W tym przypadku basista Goran Fors obdarzony jest nieprzeciętną, niską i ciepłą barwą głosu, która czasami kojarzy mi się z .....frontmanem Anathemy, „podkręconym” jednak o parę dźwięków do góry:-) Idealnie komponuje się on z bajkowym krajobrazem nakreślanym przez kolegów.

Reasumując. Znakomite wydawnictwo, które polecam nie tylko smakoszom neopierogów. Muzyka Galleona wraz z pojawiającymi się właśnie za oknem promieniami słońca potrafi rozmiękczyć duszę nawet zatwardziałego progmetaloffffca....:-)

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
Trójlistna koniczyna - M20 by Naczelny
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.