ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Panunzi, Stefano ─ Timelines w serwisie ArtRock.pl

Panunzi, Stefano — Timelines

 
wydawnictwo: RES 2005
dystrybucja: Rock Serwis
 
1. Timelines [5:25]
2. Underground [4:21]
3. Everything 4 her [5:57]
4. No answer from you [5:05]
5. Masquerade [4:34]
6. Web of memories [6:18]
7. The moon and the red house [4:21]
8. Forgotten story [5:36]
9. Tribal innocence [5:14]
10. Something to remember [6:37]
11. I’m looking for [11:51]
 
Całkowity czas: 65:19
skład:
Stefano Panunzi - Instr. klawiszowe, programowanie, głos, loopy; Nicola Alesini - Saksofon, klarnet; Giacomo Anselmi - gitry (acc, el); Mike Applebaum - trąbka; Peter Chilvers - pianino el; Giancarlo Erra - Gitary, mellotron, głos; Fabio Fraschini - g. basowa; Daniele Iacono - instr. perkusyjne; Haco - głos; Gavin Harrison - instr. perkusyjne; Mick Karn - g. basowa, głos; Nicola Lori - gitary (el, acc, ambient bas); Diego Mancini - instr. perkusyjne; Sandra O'Neill - głos; Laura Pierazzuoli - wiolonczela; Giampaolo Rao - instr. perkusyjne; Markus Reuter - gitara warr; Rima - głos; Angelo Strizzi - instr. perkusyjne;
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,1
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,4
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,3
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,1

Łącznie 10, ocena: Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
 
 
Ocena: 6 Dobra, godna uwagi produkcja.
30.01.2006
(Recenzent)

Panunzi, Stefano — Timelines

Przyznaję, że jeszcze kilka tygodni temu w ogóle nie wiedziałem o istnieniu Stefana Panunziego. I w tej chwili wiem o nim niewiele. Pochodzi z Włoch, gra na instrumentach klawiszowych, komponuje i śpiewa, udzielał (udziela?) się w grupie Fjieri, i właśnie wydał swoją pierwszą płytę. Płytę, która – ze względu na udział znakomitych muzyków, ale także na zawartość– musi zainteresować wszystkich fanów muzyki z pogranicza ambientu, jazzu i rocka progresywnego.

Zestaw artystów, który udało się zgromadzić Panunziemu na tej płycie, robi wrażenie. Obok włoskich przyjaciół Stefano pojawiają się i Gavin Harrison, i Sandra O’Neill (wokalistka Alias Grace, znana również z projektu A Marble Calm), i japońska awangardowa wokalistka Haco, i – w dwóch utworach – Peter Chilvers, wreszcie – last but not least - Mick Karn i amerykańsko-włoski trębacz Mike Applebaum. I właśnie trąbka Applebauma (w dwóch utworach także saksofon Nicoli Alesiniego) jest dominantą tego albumu. Delikatnie snujące się tła klawiszowe inkrustowane partiami instrumentów dętych (No Answer From You, Everything 4 Her, Something To Remember) i gdzieniegdzie ambientowymi loopami (Tribal Innocence) stanowią najpiękniejsze fragmenty Timelines.

Słabszą stroną płyty są utwory z partiami wokalnymi. Panunzi niestety nie dysponuje zbyt ciekawym głosem i nie przekonuje ani w melorecytowanym Masquerade, ani w balladzie I’m looking for. Ale i anielski głos Sandry O’Neill nie potrafi ożywić piosenki tytułowej, będącej dość bladą kopią The Wilderness JBK (a wstęp z kolei za bardzo kojarzy się z Fadeaway PT). Ciekawie brzmi, ale też odbija od stylistyki płyty Web of Memories, z wokalem Haco przywodzącym na myśl gdzieś Björk czy Anję Garbarek. Najładniejszy jest natomiast Underground, „powietrzna” ballada w stylu wczesnego Porcupine Tree (np. Stars Die) z urzekającymi „kosmicznymi” plamami dźwiękowymi w tle. Inna sprawa, że też ma się wrażenie, że skądś się to zna… Instrumentalną wersja Underground schowano na końcu albumu.


W sumie – bardzo miła, fragmentami urzekająca, choć dość nierówna i wtórna płyta, zapowiadająca coś więcej na przyszłość. Miłośnicy Davida Sylviana, no-man i wydawnictw Burning Shed i tak się na ten album rzucą jak sfora psów, reszcie polecam spróbowanie.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.