ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
- 15.11 - Gniezno
- 16.11 - Kłodawa Gorzowska
- 17.11 - Zielona Góra
- 22.11 - Żnin
- 23.11 - Koszalin
- 24.11 - Gdynia
- 29.11 - Olsztyn
- 15.11 - Szczecin
- 16.11 - Grudziądz
- 17.11 - Łódź
- 20.11 - Wrocław
- 21.11 - Siemianowice Śląskie
- 22.11 - Olsztyn
- 23.11 - Gdańsk
- 24.11 - Białystok
- 27.11 - Rzeszów
- 28.11 - Lublin
- 29.11 - Kraków
- 16.11 - Piekary Śląskie
- 16.11 - Bydgoszcz
- 17.11 - Kraków
- 19.11 - Kraków
- 20.11 - Warszawa
- 21.11 - Warszawa
- 22.11 - Bydgoszcz
- 23.11 - Poznań
- 24.11 - Katowice
- 21.11 - Katowice
- 22.11 - Poznań
- 23.11 - Łódź
- 24.11 - Piekary Śląskie
- 23.11 - Warszawa
- 24.11 - Wrocław
- 26.11 - Kraków
- 27.11 - Poznań
- 24.11 - Warszawa
- 24.11 - Kraków
- 25.11 - Poznań
- 26.11 - Kraków
- 26.11 - Warszawa
 

koncerty

17.03.2013

MELA KOTELUK, Łódź, Wytwórnia 16.03.2013

MELA KOTELUK, Łódź, Wytwórnia 16.03.2013
Po listopadowym koncercie artystka ponownie powróciła do Łodzi, ponownie do klubu Wytwórnia. Niestety nie byłem na jej pierwszym koncercie w klubie przy Łąkowej, tym bardziej oczekiwałem więc wczorajszego wieczoru. I... naprawdę warto było czekać.

Mela Koteluk cały czas promuje swoją debiutancką płytę Spadochron, wydaną w maju ubiegłego roku. Szczerze powiedziawszy, jest to bardzo dobry album, z bardzo dobrymi oraz bardzo, bardzo dobrymi kompozycjami. Śmiało można rzecz, że jest to rewelacyjny, ale i odważny start w muzyczny świat. Niektórzy mawiają, że rangę artysty poznaje się po drugiej płycie i po koncertach. Na to pierwsze musimy jeszcze trochę poczekać, ale koncerty, możemy być spokojni – wypadają fantastycznie, a i to mało powiedziane. Piosenkarka świetnie odnajduje się na scenie, ma bardzo dobry kontakt z publicznością i absolutnie nie widać po niej jakiejkolwiek tremy. Całkiem dobrze i zgranie brzmi jej zespół w składzie: grającego na gitarach oraz banjo Tomasza Krawczyka, sekcji rytmicznej w postaci basisty Kornela Jasińskiego, od czasu do czasu robiącego chórki oraz perkusisty Roberta Rasza. Kolorytu całości – poza oczywiście głosem Meli – dodawał Miłosz Wośko ze swoim klawiszowo-elektronicznym instrumentarium oraz Aleksandra Chludek, odpowiadająca za żeńską część chórków.

Podczas wczorajszego wieczoru artystka zagrała wszystkie dwanaście piosenek ze Spadochronu, jednakże nieco zmieniła ich kolejność. Występ rozpoczął się od „Rola gra”, która zabrzmiała nieco dynamiczniej niż w wersji albumowej. Potem bodajże pojawił się tytułowy „Spadochron” i zespół rozkręcił się na dobre. Rzecz jasna, nie zabrakło przebojowego i wpadającego w ucho „Działać bez działania” (swoją drogą, jeśli ktoś prowadzi ranking polskich przebojów dziesięciolecia, to tę piosenkę jak dla mnie powinien umieścić w pierwszej dziesiątce), „Melodii ulotnej” czy „Dlaczego drzewa nic nie mówią”. Po mądrym i przesiąkniętym bardziej niż na krążku elektroniką „Pojednaniu”, pojawiła się pierwsza tego wieczoru niespodzianka. Była to świetna interpretacja utworu „Wicked Game” pochodzącego z repertuaru Chrisa Isaaka. Refren:  No, I don't want to fall in love (This world is only gonna break your heart) […] Mela Koteluk zaśpiewała równie przejmująco jak piosenkarz na swoim platynowym krążku Heart Shaped World.

Po tym coverowym przerywniku piosenkarka wraz z zespołem powróciła na chwilę do swojego repertuaru, zabrzmiało „Stale płynne” i kończące Spadochron „In The Meantime”. Ale nie był to koniec niespodzianek. Podczas wczorajszego wieczoru zabrzmiały jeszcze dwie – co za nieładne słowo - „przeróbki”. Kolejnym utworem, po jaki sięgnęła Mela, było „Ani ja, ani ty” Grzegorza Ciechowskiego (a konkretnie Obywatela G.C.). Jako że jestem ogromnym miłośnikiem twórczości tegoż artysty, zawsze z dużym zaciekawieniem przysłuchuję się jak inni muzycy podchodzą do jego wyjątkowego repertuaru. Jednym wychodzi to lepiej (na przykład Kasi Kowalskiej), innym gorzej. Jednakże wersja Meli Koteluk wybrzmiała, przepraszam, że posłużę się szkolną skalą ocen – celująco. Udowadnia to także, iż twórczość Ciechowskiego jest ponadczasowa i, co bardzo cieszy – międzypokoleniowa. Ostatnią w tej części wieczoru piosenką pochodzącą z repertuaru innego wykonawcy było „What Else Is There?” z drugiego krążka norweskiego duetu Röyksopp. Całość koncertu zakończyła się utworem „Nie zasypiaj” oraz przedstawieniem reszty muzyków. Dodatkowo każdy z nich miał swoje przysłowiowe pięć minut na zaprezentowanie swojej solówki, po czym artyści się ukłonili, zaś Mela ciepło i serdecznie podziękowała widowni za tak liczne (a było naprawdę liczne!) przyjście.

Jak nietrudno się domyślić, muzycy szybko wrócili na scenę i zagrali jeszcze dwa bisy: raz jeszcze „Melodię ulotną” oraz  „Spadochron”, mimo iż w set-liście było zaplanowane „1234” kanadyjskiej wokalistki Feist. Był to bardzo udany koncertowy wieczór. Był to mój pierwszy koncert Meli Koteluk, ale na pewno nie ostatni. Czekam niecierpliwie na kolejne jej występy, chociaż pewnie najbliższa okazja będzie w lipcu na festiwalu w… Jarocinie. Na koniec dodam jeszcze, że czułem się nieco zaskoczony faktem, iż mniej więcej trzy czwarte publiczności znało teksty artystki na pamięć i podśpiewywało je sobie wraz z nią. A to też dobrze, bo teksty Koteluk są naprawdę dobre i co więcej mądre. Cieszy mnie jej popularność, bo jest to z całą pewnością sukces w pełni zasłużony, poprzedzony ciężką i mozolną pracą.

 

Zdjęcia:

Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Miłosz Wośko (Mela Koteluk), Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk i Robert Rasz, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Tomasz Krawczyk i Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Kornel Jasiński (Mela Koteluk), Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Mela Koteluk, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Miłosz Wośko (Mela Koteluk), Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Kornel Jasiński (Mela Koteluk), Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski Robert Rasz, Tomasz Krawczyk, Mela Koteluk, Miłosz Wośko, Ola Chludek i Kornel Jasiński, Łódź, Wytwórnia, 16.03.2013, fot. Łukasz Modrzejewski
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
Picture theme from Riiva with exclusive licence for ArtRock.pl
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.