ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Mythos ─ Mythos w serwisie ArtRock.pl

Mythos — Mythos

 
wydawnictwo: Ohr 1972
 
1.Mythoett [3:02]
2.Oriental Journey [8:15]
3.Hero's Death [9:37]
4.Encyclopedia Terra, Pt. 1 [10:16]
5.Encyclopedia Terra, Pt. 2 [7:25]
 
skład:
Stephan Kaske - śpiew, gitary, flet, instrumenty klawiszowe
Thomas Holdebrandt - bębny
Harald Weisse - gitara basowa
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,0

Łącznie 2, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
21.06.2014
(Recenzent)

Mythos — Mythos

Prog z kapustą – Zweite Ausgabe (znaczy się Edycja Druga)

Razu pewnego był sobie pewien pan, który wymyślił sobie, że założy wytwórnię płytową, która umożliwi powszechniejszy dostęp fanom do tego całego eksperymentalnego brzmienia, które rozbrzmiewało w podziemiach co większych miast Zachodnich Niemiec. Nazywał się Rolf-Ulrich Kaiser i zrobił, jak postawnowił. Począwszy od 1970 roku na rynku zaczęły się pojawiać płyty z charakterystycznym uchem jako logo oraz frazą „auf macht das” („aby stworzyć...”). Ohr nie dość, że się rozrosło (powstały dwie pod-wytwórnie: Pilz, skupiająca wokół siebie wykonwców bliższych folkowi, oraz Cosmic Couriers, wydająca płyty spod znaku space-rocka), to z czasem stało się labelem o kultowym statusie. W sumie nie mogło być inaczej, skoro, podsumowując działalność wytwórni spod znaku „ucha”, muzyczny świat ujrzał po raz pierwszy dzieła Tangerine Dream, Popol Vuh, Ash Ra Tempel, Guru Guru czy Birth Control. Pośród tych wielkich nazw przepadło kilka mniejszych, o których należałoby przynajmniej wspomnieć.

Jedną z nich jest Mythos.

Dla mnie formacja dowodzona przez Stephana Kaske to takie krautrockowe power-trio. Jest lider, na dobrą sprawę multi-instumetalista, oraz dziarska sekcja rytmiczna. Lider jednak nie oganicza zapędów twórczych któregokolwiek z członków zespołu, pozwalając każdemu popuścić wodze (improwizacyjnej) fantazji tu i ówdzie, o czym świadczy chociażby fakt, iż jako autorzy utworów figurują wszyscy muzycy formacji.

Debiut zespołu, który ujrzał światło dzienne na początku 1972 roku jest (obok drugiego w dyskografii zespołu „Dreamlab”) najlepszym z dorobku kapeli. Nieskrępowana swoboda twórcza, eksperymenty z formą, poszukiwanie własnej muzycznej drogi... Pierwsze produkcje Mythos znakomicie wpasowywały się w całą tę kapuścianą otoczkę.

Zaczyna się od "Mythoett", które jest niczym więcej jak własną wariacją wokół tematu "Feuerwerksmusik" Georga Friedricha Handla. Prosta partia fletu, podparta miłym rytmem sekcji rytmicznej. Skojarzenia z "Bouree" Jethro Tull zdają się być jak najbardziej na miejscu. To samo barokowe brzmienie, luźny motyw przewodni...

"Oriental Journey" to ciekawy bliskowschodni klimat (z przytłumionym, jakby nagrywanym w piwnicy wokalem Kaskego), który z czasem przechodzi w bardziej odjzadowe kosmiczne pasaże, mogące się kojarzyć z „Xitintoday” Nika Turnera. Jednak całość i mile wciąga w swój klimat i nie nuży ani przez moment.

Miłego jamowania uraczymy w „Hero’s Death”. Bas i niemal kakofoniczny motyw gitary prowadzącej nakręcają rytm, balansujący gdzieś pomiędzy bluesem a space-rockowymi podróżami spod znaku Pink Floyd i Hawkwind.

Jako danie główne mamy podzieloną na dwie części suitę „Encyclopedia Terra”. Pierwsza z nich to idealna pozycja dla fanów floydowych brzmień z okresu „Saucerful Of Secrets”. Mamy tutaj ten sam mroczny i niespokojny klimat, przechodzący jednakże z każdą minutą w nieco bardziej transowe granie (gdzieś z okolic debiutu kapeli Dave’a Brocka) prowadzone przez partię gitary Kaskego, a całość zostaje zwieńczona dość improwizowanym, niemal kakofonicznym graniem.

Druga część ma nieco bardziej tradycyjną i zdecydowanie spokojniejszą formę. Ot, prosta, balladująca partia sekcji rytmicznej, imitacje melotronu gdzieś w tle, delikatne partie gitary. Końcówka kompozycji to natomiast melorecytacja Kaskego, snującego smutną opowieść o dążeniu ludzkości do samodestrukcji.

Kontynuację eksperymentalnej formy uraczymy jeszcze na wydanym trzy lata później albumie „Dreamlab”. Potem jednak zespół skręca w kierunku bardziej tradycyjnej i przystępniejszej odmiany rocka progresywnego z pewnymi space-rockowymi inklinacjami (warty wzmianki jest chociażby całkiem udany album „Strange Guys” z 1977 roku). Oficjalnie Mythos zakończyli działalność na początku lat 80-tych po dość nieudanym krążku „Grand Prix”, reaktywując się kilka lat temu, jednak tym razem jako jednoosobowy projekt Kaskego.

Jednak przede wszystkim grupę należy pamiętać dzięki pierwszym dwóm znakomitym dziełom, będącym pomnikami krautrockowej spuścizny.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.