ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Hansard, Glen & Irglova, Marketa ─ The Swell Season w serwisie ArtRock.pl

Hansard, Glen & Irglova, Marketa — The Swell Season

 
wydawnictwo: Overcoat Recordings 2006
 
1. This Low [4:55]
2. Sleeping [3:37]
3. Falling Slowly [4:51]
4. Drown Out [5:38]
5. Lies [3:57]
6. When Your Minds Made Up [3:58]
7. The Swell Season [2:55]
8. Leave [3:19]
9. The Moon [4:43]
10. Alone Apart [4:49]
 
Całkowity czas: 42:46
skład:
Glen Hansard - guitar, vocals / Markéta Irglová - piano, vocals / Marja Tuhkanen - violin, viola / Bertrand Galen - cello
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,2
Arcydzieło.
,1

Łącznie 3, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 8+ Absolutnie wspaniały i porywający album.
24.05.2013
(Recenzent)

Hansard, Glen & Irglova, Marketa — The Swell Season

 

Przepis, by muzyka poruszała serce i duszę jest w gruncie rzeczy prosty. Nieskomplikowana melodia, nieodmiennie kojarząca się z takim widokiem z okna, jaki chcielibyśmy oglądać co dzień rano, zanim uświadomimy sobie, że dziś NIE MUSIMY pójść do pracy. Do tego słowa, możliwie łatwo zapadające w pamięć, aby się dały nucić tak podczas bezwiednego marszu ku minutom upływającego czasu, jak i przy najbardziej nawet skomplikowanych czynnościach, które na tym padole łez przyjdzie nam wykonywać. Nie trzeba też używać rozbudowanego instrumentarium, ot, dobrze brzmiąca akustyczna gitara, parę – choć niekoniecznie – przeszkadzajek / ozdobników (jak skrzypce czy fortepian) i już właściwie jesteśmy w domu.

Niezwykłość recenzowanej płyty polega na tym, że te dziesięć piosenek, sprokurowanych kilka ładnych lat temu przez Glena Hansarda i Marketę Irglovą ostemplowano znakiem muzyki ponadczasowej. Robiąc parę dni temu eksperyment zestawiłem sobie ich utwory  z Różowym Księżycem  Nicka Drake’a. To przecież album, który od The Swell Season dzielą lata świetlne. Świat zmienił się tak, że Nick(nikt?) nie byłby wtenczas w stanie sobie wyobrazić, czym będzie dwudzieste pierwsze stulecie. A tu proszę: grając te kawałki obok siebie ma się wrażenie, że machina do podróży w czasie istnieje. Albo to pan Drake zmartwychwstał i śpiewa nam te swoje ckliwe opowiastki cichym głosem, albo też Glen z Marketą wpięli właśnie kwiaty we włosy i wybierają się na farmę Woodstock, zapatrzeni w idealizm dzieci kwiatów.

Cóż to znaczy? Ano, że możemy poszukać w każdej dekadzie drugiej połowy XX wieku album, obok którego The Swell Season będzie czuł się dobrze. Zagra, ba, zaiskrzy natychmiast, z pełnym przekonaniem dając słuchaczowi do zrozumienia, że „za nieznanym się nie tęskni”. Bo właściwie wszystko jest odkryte i napisane, musimy jedynie sobie te dźwięki przypomnieć. Odszukać ich brzmienie w naszej przeszłości. Zachwycić się po raz kolejny tym samym widokiem na połoninach, szumem Szklarki, zapachem traw skoszonych łąk Podlasia.  Piękno jest obok nas, nie żąda poklasku, nie szuka promocji. Po prostu jest. Wystarczy chcieć je odnaleźć…

Genialny album.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.