Mroczne, otaczające nas dźwięki. Dostępne tylko dla wybranych, których umysły są otwarte na to co NIEOCZEKIWANE. Dwadzieścia dwie minuty między wymiarowej podróży w przestrzeni, w której nie wiemy gdzie jest dół, gdzie jest góra. Gdzie prawa strona, gdzie lewa. Nie wiemy gdzie jest to wejście którym weszliśmy. Klatka? Nie raczej Kostka, Sześcian. CUBE. Nie słuchajcie tego sami. Nie słuchajcie tego w grupie. System stereo czy może quasi-quattro (w końcu muzyka narodziła się we włoskim umyśle). Kroki, kroki z każdej strony. Rosnące ciśnienie i głosy z innej przestrzeni. Są tuż za ścianą, ale nie sposób ich dotknąć.. A może ich tam nie ma? Może to tyko wytwór mojej sparaliżowanej strachem wyobraźni. Zgaście światło i zostawcie mnie samego. Cała wasza wiedza nie pomoże mnie uratować. Stąd nie ma wyjścia, jest tylko wicher wiejący na stepie, łkające ze strachu wilki i …. TO nie pozwoli nam odejść. Nie ma sensu próbować.