ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
- 23.11 - Koszalin
- 24.11 - Gdynia
- 29.11 - Olsztyn
- 23.11 - Warszawa
- 24.11 - Wrocław
- 26.11 - Kraków
- 27.11 - Poznań
- 23.11 - Poznań
- 24.11 - Katowice
- 23.11 - Łódź
- 24.11 - Piekary Śląskie
- 23.11 - Gdańsk
- 24.11 - Białystok
- 27.11 - Rzeszów
- 28.11 - Lublin
- 29.11 - Kraków
- 01.12 - Warszawa
- 24.11 - Warszawa
- 24.11 - Kraków
- 24.11 - Kraków
- 25.11 - Poznań
- 26.11 - Kraków
- 26.11 - Warszawa
- 30.11 - Warszawa
- 30.11 - Kraków
- 30.11 - Sosnowiec
- 03.12 - Gdańsk
- 04.12 - Wrocław
- 05.12 - Kraków
- 06.12 - Warszawa
- 04.12 - Poznań
- 05.12 - Warszawa
- 06.12 - Kraków
- 07.12 - Szczecin
- 06.12 - Kraków
- 06.12 - Jarosław
- 07.12 - Dukla
- 07.12 - Warszawa
- 08.12 - Warszawa
- 11.12 - Katowice
 

koncerty

19.04.2015

WHOMADEWHO, Warszawa, Basen, 27.03.2015

WHOMADEWHO, Warszawa, Basen, 27.03.2015 Koncert duńskiego zespołu „Who Made Who” w warszawskim klubie Basen był porządną dawką elektronicznego rocka.

W skład duńskiego trio, uformowanego w roku 2003, wchodzą wokalista i basista Tomas Hoffding, jazzowy gitarzysta Jeppe Kjellberg i perkusista Tomas Barfod. Ich twórczość określa się mianem dance punku czy też eksperymentalnego popu, jednak w rzeczywistości jest to muzyczny chaos, który idzie w parze z niestandardowymi występami grupy na żywo. Kreatywność i produktywność muzyków sprawia, iż do tej pory mają na swoim koncie ponad 20 wydawnictw, w skład których wchodzi 5 albumów – "Knee Deep" z roku 2011, wydany rok później "Brighter" a także tegoroczny "Dreams", kilka nagrań koncertowych a także masa singli i zbiorów remiksów. 

Moje początkowe obawy dotyczące ewentualnych problemów z nagłośnieniem zostały szybko rozwiane już przy pierwszym kawałku. Poszczególne sekcje nie kolidowały ze sobą nawzajem i co ważniejsze – nie przeszkadzały wokalowi, dzięki czemu całość utworzyła magnetyczną atmosferę wciągającą słuchacza w świat delikatnego, jazzowego indie rocka. Całości dopełniało ciekawe i nieszablonowe oświetlenie. 
 
Wbrew temu, co można by przewidywać największą charyzmą nie wykazał się wokalista – Tomas Hoffding, lecz gitarzysta Jeppe Kjellberg. To on dzięki żywej interakcji z publicznością nadał rytm temu koncertowi, dając przy tym popis swoich umiejętności muzycznych. Po koncercie w pełni rozumiem stwierdzenie „odkrycie Taurona” w kontekście tego zespołu i uważam go za naprawdę warty zobaczenia na żywo
 
foto: Adrianna Komakowska
 
 

Zdjęcia:

Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.