ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 

koncerty

29.09.2013

Skrzyżowanie Kultur, Królowe Rytmu, Warszawa, 28.09.2013

Skrzyżowanie Kultur, Królowe Rytmu, Warszawa, 28.09.2013

"Królowe rytmu" - czyli czwarty dzień 9. Warszawskiego Festiwalu Skrzyżowanie Kultur. Od momentu poznania programu byłem pewien, że to właśnie sobota będzie najmocniejszym akcentem tegorocznej edycji i nie zawiodłem się.

Jako pierwsza na scenę wkroczyła diva z Karaibów - Calypso Rose. 73 (!!!) letnia artystka porównywana jest często do Cesarii Evory i faktycznie, kreowała na scenie bardzo podobny nastrój. Pięknie śpiewała rozbujane ballady, podczas których brakowało tylko drinka z palemką i słonecznej plaży. Umiejętnie zmieniała też klimat na bardziej roztańczony, porywając do wspólnej zabawy cały namiot (wydaje mi się, że takiego szaleństwa nie było podczas festiwalu od pamiętnego koncertu Salifa Keity podczas 6. edycji). Niezwykła energia, schodzenie ze sceny do publiczności, a przede wszystkim ogromne zasoby dowcipu sprawiły, że artystka otrzymała gromkie, w pełni zasłużone brawa. Od siebie dodam tylko, że towarzyszyli jej międzynarodowi muzycy (w tym wnuczek) byli o klasę lepsi od wszystkich artystów, których widzieliśmy podczas tegorocznej edycji. Na współczesnym instrumentarium wyczyniali cuda - solówki, świetne czucie rytmu, feeling. Fani dobrego grania musieli być zadowoleni.

Po trwającym około godzinę koncercie nastąpiła krótka przerwa, a po niej na scenę wkroczyła Moana Maniapoto w towarzystwie zespołu i tancerzy znanych z Koncertu Mistrzów. Z kultury maoryskiej, która wokalistka prezentowała, pozostało niewiele - falujące melodie i taniec haka (w dość okrojonej formie). Pojawiło się za to sporo stonowanej elektroniki, co przypominało nieco wrażliwość zespołu Chambao. Nastrojowe utwory ujęły publiczność, ale na dłuższą metę były nużące i nieco kiczowate.

Sobotni dzień był na pewno najbardziej komercyjnym spośród wszystkich, które odbyły się w ciągu ostatnich dwóch lat na Warszawskim Festiwalu Skrzyżowanie Kultur. Artystki mówiły po angielsku, a u muzyków widać było bardzo duże doświadczenie sceniczne. Ponadto występy nie były głęboko osadzone w tradycji, a jedynie umiejętnie z niej czerpały.

Dzisiaj finał i występ The Garifuna Collective z Aurelio Martinezem. Poza garścią słów na temat tego koncertu w jutrzejszej relacji postaram się podsumować festiwal i dodać kilka słów komentarza na temat kierunku, w którym podąża.

 

Zdjęcia:

Calypso Rose, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Calypso Rose, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Calypso Rose, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Calypso Rose, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Calypso Rose, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Moana & The Tribe, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Moana & The Tribe, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Moana & The Tribe, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Moana & The Tribe, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Moana & The Tribe, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Moana & The Tribe, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Moana & The Tribe, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Moana & The Tribe, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński Moana & The Tribe, Skrzyżowanie Kultur, Warszawa, 28.09.2013, foto. Konrad Siwiński
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.