Świetne zespoły, dobre piwo, przyjazna atmosfera - festiwalowe lato w Czechach

W tym roku zdecydowałem się jednak na bardzo ciekawy zabieg. Zamiast zastanawiać się godzinami gdzie będzie "najlepiej" wybieram się na dwa festiwale do naszych południowych sąsiadów! Rock For People i Colours Of Ostrava to moje typy na te wakacje.

Wielu z Was mogą te nazwy nic nie mówić, więc postaram się krótko je przedstawić.

Rock For People
http://www.rockforpeople.pl/

Kiedy?
2-5.07.2013
Mówi Wam coś ta data? Tak, tak. Festiwal terminami pokrywa się z Openerem. Powoduje to, że co roku niektórzy artyści pojawiają się na obydwu festiwalach. W tym roku na zarówno w Hradcu, jak i w Gdyni można zobaczyć Queens Of The Stone Age. Pewnie chcielibyście uzyskać prostą odpowiedź na pytanie: Gdzie jest lepiej? Ja się nie muszę długo zastanawiać i wskazuje na Rock For People. O powodach przeczytacie poniżej.

Gdzie?
Hradec Kralove
A właściwie opuszczone lotnisko pod miastem. Pierwsza ważna zaleta to odległość, ponieważ do Hradca jest tylko 40km z Kudowy Zdrój. Znakiem rozpoznawczym festiwalu są m.in. niesamowite betonowe hangary, w których odbywają się imprezy, pokazy filmowe i warsztaty muzyczne.

Za ile?
około 300zł z polem namiotowym
To chyba jedna z największych zalet festiwalu. Za cztery dni porządnego grania! Dla porównania - koszt takiego karnetu na Openerze to ponad 500zł.

Kto zagra?
Thirty Seconds To Mars, Papa Roach, Queens Of The Stone Age, Gogol Bordello, Borgore, Billy Talent i wielu innych
I wielu wielu innych artystów z całego świata. Na festiwalu usłyszmy głównie mainstreamowe odmiany rocka, ale też największe nazwiska sceny elektronicznej. Rok temu byli to Skrillex i Example. Tym razem na scenie pojawią się Borgore oraz Modestep.

Dlaczego?
bo jest bardziej rock'n'rollowo niż na Openerze
bo jest bezpieczniej i radośniej niż na Przystanku Woodstock
bo leją Staropramena z kija (zwykły, cytryna, grejpfrut)
bo nawet jak jeden koncert jest do bani to można zobaczyć przy okazji inny, który zaskakuje
bo w tym roku będzie działać dodatkowy agregat prądu i wielki namiot, co pozwoli uniknąć burzowych niespodzianek
bo jedzenie jest tanie i do piwa pasuje w sam raz
bo można wnieść na pole namiotowe to co się chce

Jeszcze nie jesteście przekonani?
Poniżej relacja "dzień po dniu" z zeszłorocznej edycji festiwalu:
http://artrock.pl/zagrali/698/rock_for_people_2012_hradec_kralove_dzien_1.html
http://artrock.pl/zagrali/699/rock_for_people_2012_hradec_kralove_dzien_2.html
http://artrock.pl/zagrali/701/rock_for_people_2012_hradec_kralove_dzien_3.html

Colours Of Ostrava
http://www.colours.cz/pl/

Kiedy?
18-21.07.2013
Środek wakacji często jest okresem dosłownie i w przenośni gorącym. Liczne, nakładające się plany, temperatura sięgająca granic wytrzymałości… Może warto skorzystać z kolejnej propozycji Czechów i wybrać się na długi weekend do Ostravy?

Gdzie?
Ostrava
Wielki atut festiwalu. Nie dość, że to piękne miasto, to jeszcze jeżdżą do niego bezpośrednie pociągi z Polski (podróż z Warszawy krótsza niż do Gdańska, czy Wrocławia). Koncerty odbywają się w przestrzeni miejskiej (czasami mocno industrialnej, co nadaje niektórym koncertom wyjątkowego klimatu).

Za ile?
trochę ponad 300zł z polem namiotowym
Po raz kolejny trzeba przyznać, że cena jak za te kilka dni wspaniałej muzyki jest naprawdę korzystna. Tym bardziej, gdy spojrzymy na line-up!

Kto zagra?
Sigur Ros, The XX, The Knife, Jamie Cullum, Tomahawk, Bonobo, Asaf Avidan, Sara Tavares, Rokia Traore i wielu innych
Moje pierwsze wrażenie, gdy jeszcze raz spojrzałem na powyższe "marki" - WOW! Naprawdę potężna reprezentacja sceny alternatywnej, rockowej i folkowej. Wielu artystów, którzy są mi bardzo bliscy. Co więcej, na festiwalu zagra wiele odjechanych zespołów, więc już teraz mogę Was zapewnić, że traficie na koncert, który nawet najbardziej doświadczonych fanów muzyki porządnie zaskoczy.

Dlaczego?
bo gatunków muzycznych, które usłyszymy na festiwalu jest tyle co tytułowych kolorów
bo oprócz koncertów można obejrzeć filmy, spektakle oraz pozwiedzać (dla festiwalowiczów zniżki)
bo to festiwal pełen pozytywnej energii
bo będzie podobał się każdemu - od najmłodszych (specjalne atrakcje dla dzieci) po najstarszych (ambitne spektakle, panele dyskusyjne)
bo koncerty odbywają się w niesamowitych lokalizacjach (np. strefa przemysłowa)
bo gdybyśmy chcieli zobaczyć wszystkich artystów którzy są no Colours, a w ostatnim roku zagrali w Polsce, to nasz portfel byłby szczuplejszy o ponad 1000zł

Zapewne nie pomogłem Wam w podjęciu decyzji gdzie się udać, a jedynie przedstawiłem dodatkowe propozycje. Nie musicie podążać moim "czeskim" szlakiem muzycznym, ale nieskromnie powiem, że jeżeli tak zrobicie to nie będziecie żałować :)