Jeszcze raz okazało się że w muzyce rockowej właściwie granice wieku nie istnieją . Energia i radość grania była widoczna w każdym momencie katowickiego koncertu - to , co wyróżnia prawdziwych artystów od rzemieślników . Don Airey - dla mnie bohater wieczoru - człowiek , który tchnął nowego ducha w zespół ( z całym szacunkiem dla Jona Lorda ) . W momencie kiedy zagrał popisowe solo na swoich hammondach , przeszywając publiczność dźwiękiem niczym przelatujący statek kosmiczny - wplatając Bacha , Chopina , hymn Polski - by znienacka zaintonować.......Perfect Strangers.....ciarki przebiegały po plecach....Spodek oszalał . Wzruszający moment to napewno Contact Lost - kompozycja ( właściwie solo na gitarze zagrane z niesamowtym klimatem przez Steva Morse'a ) poświęcona załodze , która w tragicznych okolicznościach zginęła w katastrofie promu kosmicznego Columbia ...Klasyka przeplatała się z nagraniami z nowej płyty " Bananas " . Publiczność śpiewała z zespołem chociażby Strange Kind Of Woman , Space Trackin' , Perfect Strangers i oczywiście Smoke On The Water....a na bis Hush przechodzący w Black Night . Spoglądając na reakcje publiczności ( rozpiętość wieku od 15 do 60 lat !! ) można stwierdzić , że : Rock żyje i ma się dobrze !!!!!
Deep Purple - Katowice - Spodek - 03.12.2003 ( support : Corruption )
Roger Glover - bass
Ian Paice - drums
Ian Gillan - vocal
Don Airey - keyboards
Steve Morse - guitars
Tracklista :
1. Highway Star
2. Strange Kind Of Woman
3. Silver Tongue
4. Knocking At Your Backdoor
5. House Of Pain
6. Lazy
7. Bananas
8. Contact Lost
9. Doing It Tonight
10. Space Truckin'
11. I Got Your Number
12. The Well Dressed Guitar
13. Perfect Strangers
14. Smoke On The Water
15. Hush
16. Black Night