ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 

felietony

27.09.2021

Fałszywy obraz

Fałszywy obraz

W ostatnich latach w Polsce bardzo odczuwalny jest pewnego rodzaju szum informacyjny zwiÄ…zany z rockiem progresywnym...

O co chodzi? Otóż, przeglÄ…dajÄ…c wydarzenia kulturalne bardzo czÄ™sto można trafić na koncert bÄ…dź festiwal rocka progresywnego w kilku różnych mniejszych miastach czy miasteczkach w caÅ‚ym kraju. Gwoli wyjaÅ›nienia - nie próbujÄ™ wÅ‚aÅ›nie napisać, że mniejsze miejscowoÅ›ci nie mogÄ… zorganizować festiwalu z rockiem progresywnym, ależ mogÄ…! Choćby sÅ‚ynna Dolina Charlotty. WracajÄ…c do meritum, można odnieść wrażenie, że Polska rockiem progresywnym stoi. I sÄ™k w tym, że jednak nie. PojÄ™cie „rock progresywny” jest nadużywane i szafowane, moim zdaniem, w niezbyt rozsÄ…dny sposób. MyÅ›lÄ™, że po pierwsze, ma to zwiÄ…zek z naszymi kompleksami wywodzÄ…cymi siÄ™ jeszcze z poprzedniej epoki, do tego dochodzi niewiedza i brak osÅ‚uchania, ale i niestety pewien rodzaj marketingowego cynizmu.

Å»eby jednak należycie sprawÄ™ zrozumieć trzeba wrócić do podstaw. Co tak naprawdÄ™ kryje siÄ™ pod pojÄ™ciem „rock progresywny”. Ano gatunek muzyczny, który w zasadzie w wiÄ™kszoÅ›ci przypadków z samym rockiem ma wspólnego jedynie tyle, że artyÅ›ci używajÄ… jako Å›rodków wyrazu rockowego instrumentarium – klasycznego rockowego bandu. Progress z angielskiego znaczy zmiana lub postÄ™p/rozwój, co mówi nam o tym, że muzyka tego gatunku czÄ™sto zawiera w obrÄ™bach jednej kompozycji sporo różnych zmian. Tempo, metrum, tonacja, dynamika, brzmienie... To z kolei zbliża nas do muzyki klasycznej i tworzenia dÅ‚ugich utworów z wielkim rozmachem. Wreszcie, rock progresywny to takie magiczne miejsce, w którym spotyka siÄ™ wiele Å›wiatów sztuki. Jest tam miejsce dla ambitnej literatury czy malarstwa. Zatem można powiedzieć, że to jakby muzyka klasyczna podawana w formie rozrywkowej z pewnym improwizacyjnym zmysÅ‚em wywodzÄ…cym siÄ™ z jazzu. OczywiÅ›cie piszÄ™ to w bardzo dużym skrócie.

Rock progresywny można rozumieć też jako muzykÄ™ awangardowÄ…, która przeciera szlaki, wyznacza nowe kierunki, Å‚Ä…czy w sobie wiele gatunków. I ta historia rozpoczęła siÄ™ w roku 1967, kiedy to zespóÅ‚ Procol Harum zainspirowaÅ‚ siÄ™ „AriÄ… na Strunie G” autorstwa JS Bacha, a koÅ„czy siÄ™ w roku 1979, gdy supergrupa UK nagrywa „Danger Money”. OczywiÅ›cie w latach późniejszych zdarzyÅ‚o siÄ™ wiele wspaniaÅ‚ej muzyki, nazwijmy to okoÅ‚o-progresywnej, ale termin „rock progresywny”, patrzÄ…c na powyższe warunki, zwyczajnie wyczerpaÅ‚ swojÄ… formuÅ‚Ä™ koÅ„cem lat 70.  

Uważam zatem, że powinniÅ›my trzymać siÄ™ wÅ‚aÅ›ciwej semantyki. I, jeÅ›li wybieram siÄ™ na koncert czy festiwal rocka progresywnego, to oczekujÄ™, że dostanÄ™ tam to, o czym pisaÅ‚em powyżej. Tymczasem bardzo czÄ™sto rzeczywistość okazuje siÄ™ zgoÅ‚a odmienna. CzÅ‚onkowie grajÄ…cych tam zespoÅ‚ów zwykle rodzili siÄ™ dopiero w latach osiemdziesiÄ…tych czy dziewięćdziesiÄ…tych, a w ich 1,5 godzinnym repertuarze koncertowym znajdziemy ze dwie zmiany tempa. Czy grajÄ… zÅ‚Ä… bÄ…dź gorszÄ… muzykÄ™? Nie o tym jest ten tekst. Chodzi o to, że jeÅ›li ktoÅ› zaprasza mnie na degustacjÄ™ serów typu cheddar, to przychodzÄ™ tam z konkretnie ustawionymi kubkami smakowymi i wyobraźniÄ… poÅ‚echtanÄ… samÄ… myÅ›lÄ… o ich intensywnym zapachu. JeÅ›li zamiast tego dostajÄ™ trójkÄ…tny serek topiony ze szczypiorkiem, to mimo że też lubiÄ™ go sobie czasem zjeść, czujÄ™ siÄ™ rozczarowany. A teraz wyobraźmy sobie jak czujÄ… siÄ™ sÅ‚uchacze, którzy dopiero zaczynajÄ… swojÄ… przygodÄ™ z „rockiem progresywnym”? JeÅ›li w internetach przeczytali o jego cechach i historii, to mogÄ… czuć zawód i nie drążyć tematu dalej, a jeÅ›li nie przeczytali, jest jeszcze gorzej – dostajÄ… faÅ‚szywy obraz.

Zjawisko nieco przypomina mi obecnie prywatne uczelnie. Tzn. wykÅ‚adowcy udajÄ…, że wykÅ‚adajÄ…, a studenci udajÄ…, że sÄ… studentami i wszyscy sÄ… zadowoleni z tego ukÅ‚adu. Studentów przybywa. Później np. zasiadajÄ… w spóÅ‚kach Skarbu PaÅ„stwa… ale to też temat na innÄ… rozprawkÄ™. Tutaj jest analogicznie: organizatorzy udajÄ…, że majÄ… festiwal rocka progresywnego, muzycy udajÄ…, że grajÄ… rocka progresywnego, a sÅ‚uchacze, że go sÅ‚uchajÄ…. GrajÄ…cych rocka progresywnego przybywa i wszystko siÄ™ zgadza. Czy takiej iluzji wÅ‚aÅ›nie chcemy? A co wÅ‚aÅ›ciwie grajÄ… te wszystkie zespoÅ‚y? Moim zdaniem w wiÄ™kszoÅ›ci muzykÄ™ post neoprogresywnÄ…. Raczej bliżej im do stylistyki i wtórnych brzmieÅ„ z neoprogowych lat 90. A że wkraczamy w trzeciÄ… dekadÄ™ lat 2000, to sÄ… to zespoÅ‚y również za mÅ‚ode na neoprogresywność i jest to czÄ™sto wyblakÅ‚a wariacja na jej temat. Dlatego pod ogólnÄ… rozwagÄ™ poddajÄ™ hasÅ‚o pt. „festiwal rocka progresywnego”. JeÅ›li jest headliner, który nawiÄ…zujÄ™ do tego, o czym napisaÅ‚em plus caÅ‚a rzesza zespoÅ‚ów, które mogÄ… spodobać siÄ™ tej samej publicznoÅ›ci – jest to zasadne. Jednakże pamiÄ™tajmy, że po pierwsze sÄ… w Polsce festiwale, które nie majÄ… w nazwie hasÅ‚a „rock progresywny”, ale taka muzyka czÄ™sto na nich goÅ›ci. I to jest moim zdaniem wÅ‚aÅ›ciwa droga. Po drugie, bÅ‚Ä™dne nazewnictwo powtarzane od kilkunastu lat nie sprawi, że muzyka, która nie jest rockiem progresywnym siÄ™ nim nagle stanie. A jeÅ›li ktoÅ› wymyÅ›li ciekawÄ… nazwÄ™ festiwalu i zaprosi na niÄ… artystów z krÄ™gu rocka progresywnego – fani sami przyjdÄ….

 
SÅ‚uchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.