ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
- 26.11 - Warszawa
- 26.11 - Kraków
- 27.11 - Poznań
- 26.11 - Kraków
- 27.11 - Rzeszów
- 28.11 - Lublin
- 29.11 - Kraków
- 01.12 - Warszawa
- 29.11 - Olsztyn
- 30.11 - Warszawa
- 30.11 - Kraków
- 30.11 - Sosnowiec
- 03.12 - Gdańsk
- 04.12 - Wrocław
- 05.12 - Kraków
- 06.12 - Warszawa
- 04.12 - Poznań
- 05.12 - Warszawa
- 06.12 - Kraków
- 07.12 - Szczecin
- 06.12 - Kraków
- 06.12 - Jarosław
- 07.12 - Dukla
- 07.12 - Warszawa
- 08.12 - Warszawa
- 11.12 - Katowice
- 18.12 - Wrocław
- 01.02 - Warszawa
- 04.02 - Kraków
- 09.02 - Warszawa
- 21.02 - Gliwice
 

koncerty

12.10.2006

Riverside, Moonlight, Siódmy dzień października 2006 roku Łódź, klub Music Garden.

Riverside, Moonlight, Siódmy dzień października 2006 roku Łódź, klub Music Garden. Voices in my head, voices in my head …..


Voices in my head, voices in my head …..

Siódmy dzień października 2006 roku Łódź, klub Music Garden.

Tłum ludzi oczekuje z niecierpliwością na wejście, słychać już rozgrzewających się muzyków, coraz głośniej, wyraźniej, entuzjazm zaczyna udzielać się i nam. Wśród oczekujących na wejście rozpoznaje wiele znajomych twarzy, które były na koncercie w kwietniu podczas Second Live Syndrome I Tour w klubie muzycznym Lizard King.


Kilka minut po 19 na scenę weszli muzycy Moonlight. Rola zespołu suportowego to ciężki kawałek chleba i tym razem nie było inaczej. Ludzie zgromadzeni w dawnej Dekompresji wysłuchali Mai Konarskiej z zespołem, ale nie poruszyła ona posad świata. Niech mnie będzie wolno powiedzieć jako osobie kompletnie nie znającej się na twórczości moonlight, iż był to koncert poprawny i niech tak pozostanie.

Szybka reorganizacja sceny i pojawili się wywołując niemalże „rejsowską" ekstazę nerwową u fanów. Ri-ver-side, Ri-ver-side, Ri-ver-side skandował tłum. Rozpoczęli od dobrze nam, miłośnikom art rocka znanych, skrzętni przeplatanych taktów Shine on you… i tu przenieśliśmy się do Stoczni…, na moment oczywiście bo wspomnienia rozmyły się pod naporem przepięknie zagranego Volta Face. Mariusz wspaniale nawiązał kontakt z publicznością, która do końca koncertu niemalże w hipnotycznym transie spijała słowa utworów z ust lidera Riverside. Kolejna dawka adrenaliny została podana oszołomionemu tłumowi w Turned You Down, Loose Hart fenomenalnie odśpiewany wespół z publicznością. Następnie Second Life Syndrome, które wielu fanom przyspieszyło bicie serca, gdyż wersja którą zafundowali nam muzycy była porażająca. Kolejne minuty koncertu, kolejne doznania ocierające się o metafizykę Dance With Shadow, I Believe, Reality Dream III i uwieńczenie koncertu The Curtain Falls. Wspaniałe katharsis na które wielu z nas czekało pół roku nie miało się jednak ku definitywnemu końcowi. Publiczność skandując nazwę zespołu, wywołała muzyków na scenę. Bisy, które zafundowali nam energetyczni artrokowcy na długo pozostaną w naszych uszach. The Same River, Reality Dream II ze słynnymi już "blastami" Piotra.

Ostatnie minuty koncertu krążą po mojej głowie do dziś Voices in my head …..

To był wspaniały koncert, doczekaliśmy się zespołu, który jeszcze niejednokrotnie nas zaskoczy. Dziękuje za to święto muzyki progresywnej, które zafundował nam Riverside w Łodzi.

 

Zdjęcia:

Riverside Łódź, 07.10.2006 Riverside Łódź, 07.10.2006 Riverside Łódź, 07.10.2006 Riverside Łódź, 07.10.2006 Riverside Łódź, 07.10.2006 Riverside Łódź, 07.10.2006 Riverside Łódź, 07.10.2006 Riverside Łódź, 07.10.2006 Riverside Łódź, 07.10.2006 Riverside Łódź, 07.10.2006 Riverside Łódź, 07.10.2006
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.