Wydany w sierpniu tego roku, a zatem wciąż Å›wieży album Chelsea Wolfe, wywoÅ‚aÅ‚ niemaÅ‚e zamieszanie na rynku muzycznym. OdnalazÅ‚ również wielu sympatyków w naszym kraju, dlatego wiadomość o trasie promujÄ…cej krążek Abyss, która zawita również do Polski, byÅ‚a zdecydowanie dobrÄ… wiadomoÅ›ciÄ…. PiÄ™knie buczÄ…ca i szalenie mroczna opowieść, ociekajÄ…cej mistycyzmem Chelsea, miaÅ‚a okazjÄ™ rozbrzmieć w warszawskiej Proximie.
PamiÄ™tam czasy, w których nie zdarzaÅ‚o mi siÄ™ omijać wystÄ™pu supportu. Co wiÄ™cej nie dochodziÅ‚o również do sytuacji, w której przed koncertem nie zapoznaÅ‚bym siÄ™ z materiaÅ‚em zespoÅ‚u, który ma rozgrzać publiczność przed gwiazdÄ… wieczoru. Niestety z biegiem lat, coraz częściej nie starcza mi na to czasu, w zwiÄ…zku z czym w klubie pojawiÅ‚em siÄ™ w ciemno. WynikajÄ… z tego skrajnie różne sytuacje, rozpostarte gdzieÅ› pomiÄ™dzy zdziwieniem, odrazÄ… i zachwytem. Podobnie byÅ‚o przy okazji zaskakujÄ…co dobrego koncertu londyÅ„skiego duetu A Dead Forest Index, który poprzedzaÅ‚ wystÄ™p Chelsea Wolfe. Muzycy zaproponowali przedziwnÄ…, przepeÅ‚nionÄ… szaroÅ›ciÄ… podróż poprzez muzykÄ™ alternatywnÄ… w stylu noire. Delikatny wokal, Å›wiergoczÄ…ce melodie i emocjonalna gra na perkusji to elementy, które mogÄ… zapewnić rozpoznawalność tej formacji. Podczas koncertu pojawiÅ‚ siÄ™ materiaÅ‚ z minialbumu Antique z 2012 roku oraz wydanego dwa lata później krążka Cast of Lines. Mimo momentami rozkojarzonej publicznoÅ›ci A Dead Forest Index zaprezentowali siÄ™ bardzo dobrze i pozytywnie zapisali siÄ™ w mojej pamiÄ™ci.
Kiedy na scenie pojawiÅ‚a siÄ™ Chelsea Wolfe wraz z zespoÅ‚em, to powietrze w klubie zaczęło wibrować. DosÅ‚ownie. Niskie rejestry, w które zapuszczali siÄ™ muzycy powodowaÅ‚y cudowne rezonowanie otoczenia. Klub szczęśliwie wytrzymaÅ‚ przeciążenia wygenerowane dźwiÄ™kiem i chyba ostatecznie możemy pożegnać zÅ‚Ä… reputacjÄ™ nagÅ‚oÅ›nienia Proximy. W repertuarze na ten wieczór nie zabrakÅ‚o utworów z aktualnie promowanego wydawnictwa. To zawsze miÅ‚e doÅ›wiadczenie przekonać siÄ™, że album, który rewelacyjnie brzmi w wersji studyjnej, podczas wystÄ™pu na żywo jeszcze nabiera na wyrazie. Tak wÅ‚aÅ›nie byÅ‚o w przypadku Abyss, z którego usÅ‚yszeliÅ›my niemal wszystkie kompozycje z Carrion Flowers i Iron Moon na czele. Co ciekawe mimo ogromnej iloÅ›ci szumów i szeroko rozumianego muzycznego brudu, wokal byÅ‚ skutecznie wysuniÄ™ty, dziÄ™ki czemu ukÅ‚adaÅ‚ siÄ™ na wierzchu rwÄ…cego potoku haÅ‚asu i byÅ‚ doskonale sÅ‚yszalny. Oprócz dobrej formy zespoÅ‚u warto też pochwalić grÄ™ Å›wiateÅ‚. Nie przypuszczaÅ‚em, że kiedykolwiek zostanÄ™ zahipnotyzowany różowÄ… poÅ›wiatÄ…, która zaskakujÄ…co dobrze odda ciÄ…gnÄ…cy siÄ™, mroczny nastrój muzyki.
A Dead Forest Index okazaÅ‚ siÄ™ być pozytywnym zaskoczeniem, któremu warto poÅ›wiÄ™cić wiÄ™cej uwagi, a Chelsea wraz z zespoÅ‚em udowodnili, jak przy użyciu czÄ™sto prostych Å›rodków, można osiÄ…gnąć niezwykÅ‚y klimat, do którego chce siÄ™ wracać. ZresztÄ… w blisko dwadzieÅ›cia cztery godziny po koncercie wciąż nie udaÅ‚o mi siÄ™ zmyć z siebie tych wszystkich wrażeÅ„, które za sprawÄ… smolistych dźwiÄ™ków przykleiÅ‚y siÄ™ do mnie. A może nie warto próbować?