FatherSon, czyli Ryszard Kramarski z synem w nowym projekcie
- Strangelove – The Depeche Mode Experience w Warszawie
- Nytt Land i Ater rozgrzeją publiczność przed Leaves’ Eyes!
- Girlschool i Grand Slam supportami europejskiej trasy Saxon
- Caliban w Polsce
- Armia gra nową płytę!
- Michael Gira i Kristof Hahn (Swans) na jedynym koncercie w Polsce!
- Clan Of Xymox z dodatkowym koncertem w Warszawie
- Annisokay powraca do Polski
- Ruszył plebiscyt Radia Rockserwis FM na ulubione albumy roku 2024
- Godflesh zagra w Progresji
DIARY OF DREAMS, Zabrze, CK Wiatrak, 29.10.2022
To był chyba jeden z ostatnich koncertów, które oberwały pandemiczną obsuwą. Ale warto było czekać, tym bardziej dziwię się stosunkowo niewielkiej frekwencji podczas jedynego polskiego występu…
Nieco zaskoczył mnie brak zespołu grającego na rozgrzewkę, zamiast tego scenę zasłaniał ekran z rzucaną nań informacją o koncercie a z głośników leciała muzyka zespołów klimatycznie powiązanych z nurtem dark wave.
Jakieś pół godziny po 20 zespół wyszedł na scenę i utworem "Made in Shame" rozpoczął blisko dwugodzinny show. Adrian Hates był w doskonałej formie. Nagłośnienie było świetne, doskonałe oświetlenie oraz kłęby suchego lodu świetnie budowały klimat występu. Publiczność, jak już wspomniałem, nie zapełniła w całości sali, ale nie było tam przypadkowych osób - na koncert przyjechała nawet para z Gdańska. Zresztą jakiś czas przed koncertem pytali się mnie czy będzie szansa spotkać się po koncercie z Adrianem (ja niestety zaraz po koncercie uciekłem, ale z opublikowanych zdjęć widziałem, że lider zespołu pozował do zdjęć z fanami). Podczas każdego, entuzjastycznie przyjmowanego utworu, publiczność chórem wspomagała wokalistę, bądź oklaskami nabijała rytm. Na koniec Adrian Hates złożył obietnicę przyjazdu do Polski w przyszłym roku - trzymam za słowo. Zapraszam do galerii zdjęć z koncertu.
Zdjęcia:
kolejne koncerty
