Pierwsza solowa płyta Stevena Wilsona, lidera popularnej w Polsce brytyjskiej grupy Porcupine Tree, wszechstronnego muzyka znanego również z Blackfield, No-Man, Bass Communion, a także współpracy z Opeth czy Dream Theater. Materiał powstawał w ciągu dwóch lat, w tak różnych miejscach, jak Meksyk, Japonia czy Izrael. Tytuł nawiązuje do nazwy najdłużej ulicy w stolicy Meksyku - Avenida de los Insurgentes, liczącej ponad 20 km. Steven zaprosił do współpracy kilku muzyków, wśród których są Tony Levin, znakomity basista współpracujący do tej pory między innymi z Peterem Gabrielem czy King Crimson, a także amerykański klawiszowiec Jordan Rudess, którego znamy z Dream Theater czy nagrań z Davidem Bowiem. Materiał jest jednym z najbardziej zróżnicowanych w całym artystycznym dorobku Wilsona. Poza kompozycjami jednoznacznie kojarzącymi się z tym, co Steven nagrywa z Porcupine Tree, są momenty nawiązujące do twórczości takich wykonawców, jak Portishead, Thom Yorke czy Nine Nails. Prace nad płytą zostały udokumentowane filmem w reżyserii Lasse Hoile. Również on jest autorem części zdjęć do płyty. Pozostałe wykonała Susana Moyaho. Płytę jako pierwsza promuje piosenka "Harmony Korine".