ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
- 07.11 - Kraków
- 08.11 - Opole
- 09.11 - Bielsko-Biała
- 10.11 - Zabrze
- 11.11 - Łódź
- 15.11 - Gniezno
- 16.11 - Kłodawa Gorzowska
- 17.11 - Zielona Góra
- 22.11 - Żnin
- 23.11 - Koszalin
- 24.11 - Gdynia
- 08.11 - Warszawa
- 09.11 - Kraków
- 08.11 - Sosnowiec
- 09.11 - Pszów
- 10.11 - Częstochowa
- 09.11 - Warszawa
- 10.11 - Siedlce
- 10.11 - Końskie
- 16.11 - Bydgoszcz
- 11.11 - Wrocław
- 11.11 - Kraków
- 11.11 - Warszawa
- 17.11 - Kraków
- 19.11 - Kraków
- 20.11 - Warszawa
- 21.11 - Warszawa
- 22.11 - Bydgoszcz
- 23.11 - Poznań
- 24.11 - Katowice
- 21.11 - Katowice
- 22.11 - Poznań
- 23.11 - Łódź
- 24.11 - Piekary Śląskie
- 23.11 - Warszawa
- 24.11 - Wrocław
- 26.11 - Kraków
- 24.11 - Warszawa
- 25.11 - Poznań
- 26.11 - Warszawa
 

koncerty

10.04.2003

Svann, RPWL - 16.03.2003, C.K. Zamek, Poznań.

Svann, RPWL - 16.03.2003, C.K. Zamek, Poznań. Koncert mi na długo zapadł w głowie, teraz mam obraz całego wieczoru – Odyseję kosmiczną z Małym Księciem w roli głównej

Dokładnie w miesiąc po pamiętnym koncercie Quidam, przyszło mi odbyć wycieczkę muzykoznawczą do Poznania. Nie miałem jeszcze wtedy sposobności posłuchania dwóch gwiazd tego wieczoru – zespołu SVANN oraz (na żywo) RPWL.

Zamek. Sala – w sumie kiedyś (Fish) wydawała się wieeelka, teraz zaledwie mała kameralna sala na c.a. 500 osób. Na scenie .. na razie samo wyposażenie ... później zamiast zespołu gra coś z głośników zapowiadające SVANN, w końcu po pół godziny pojawia się sam zespół.

SVANN

Coś może o samym SVANN. Dwa najlepsze elementy z dawnego Abraxas oraz Closterkeller połączone w całość, i wzmocnione rewelacyjnym głosem młodej wokalistki Kingi Bogdańkiej. Co z tego wyszło? Półtora godziny naprawdę świetnego grania ...

Playlisty opisywać nie będę – było to zaśpiewanie całej płyty "Granice czerni i bieli" - uzupełnioną o intro niesamowicie podobne do otwierającej płytę "99" etiudy "14.06.1999" także w utworze "Pan Cukierjan" lekko robiąc nadzieję publice na więcej : pojawił się ów sławny moment sola Błaszczyka i Brzezińskiego "Tabula Rasy", zanim wchodził wokal "tabu tabu ..." - ale nikt nie zaśpiewał. Wielu słuchaczom obecnym na koncercie zapaliły się oczka, i widać było niedosyt kiedy ten motyw się skończył. Tak poddrażniona publika czekała na więcej, oprócz "Moje Mantry" na koniec występu nic nie usłyszeli więcej z historii macierzystej grupy muzyków. Ale za to materiał Svann wykonany został z pieczołowitością, smakiem, i przypadł naprawdę wielu osobom do gustu.
Widać to było na przerwie kiedy znaczna część ruszyła momentalnie do stoiska z płytami. Charyzma Anji w połączeniu z rewelacyjnym głosem Kingii wspaniale uzupełniały się na scenie. Ja tam osobiście im wiele rokuję ... Zespół przekonał mnie występem do siebie, podejrzewam że przekonałby nawet wątpiących. Choć akustyka była do czterech liter, ale po przerwie zrozumiałem dlaczego.

RPWL

RPWL – to zespół już tu opisywany nie raz. Grupka niemców mająca z lekka radykalne poglądy na muzykę i hopla na punkcie Pink Floyd. Koncert okazał się niesamowitą multimedialną inscenizacją! Za zespołem ekran, na którym zsynchronizowano obrazy pod muzykę, do tego zainstalowano kwadrofonię aby ta muzyka żyła na całej sali – nie tylko z dwóch wieeelkich głośników z boku sceny. No i zafascynowani grami komputerowymi na czterech głośnikach bądź wielbiciele dźwięków z krążków DVD byli w raju. No ja byłem w każdym razie.
Pływająca przez całą salę gitara, wyodrębnienie scen na przód i tył, - nie dziwię się czemu materiał albumu STOCK wydano na DVD – nie miałem możliwości go obejrzeć – jedynie dotknąć na stoisku, ale musi robić piorunujące wrażenie. Koncertowe wydanie jest cudne. Z niemiecką precyzją, pełne obrazu i dźwięku przedstawienie trwało 2 bite godziny, do tego ponad pół godziny bisów, nie dali się łatwo wygonić ze sceny ;)

Yogi w koszulce z flagą Kuby, wybitnie aurealne i pacyfistyczne przesłanie – politycznie u nas by kariery nie zrobili ale muzycznie są na dobrej drodze. Głównie wieczór był poświęcony wydawnictwu "Stock" – szczególnie wymowny był klip towarzyszący tytułowemu utworowi, ale cała otoczka towarzyszyła również innym utwoirom zagranymz płyt "Trying to kiss the sun" czy "God has failed". Podczas bisu - na ostatni utwór tego wieczoru, Yogi zapowiedział...
"To jest utwór, jaki chciałbym go zagrać specjalnie dzisiaj i dla was. Jest w Ameryce taka zabawa, w którą bawią się dzieci w przedszkolach, i mam nadzieję, że nie przybrało to formy jakiejś nowej religii"
.... niewiele trzeba było czekać na rozwiązanie zagadki ... GAMES WITHOUT FRONTIERS !!!!! aż mnie zamurowało. Takiej wersji utworu Petera Gabriela w tym miejscu się nie spodziewałem .... Choć wykonanie było z deczka różniące się od oryginału, to jednak w czasie ważniejsze były chyba intencje. Oczywiście w tle z klipem który dość wymownie "urealniał" treść utworu – samoloty zrzucające bomby, zabici cywile, dzieci poszkodowane za wojenne zapędy dorosłych i często przerywane obrazem pewnego faceta, który odgraża się na tle flagi w białe i czerwone paski z białymi gwiazdkami na niebieskim prostokącie w roku. Wiadomo o kogo chodzi. W finałowym momencie Yogi sugestywnym gestem pokazał co myśli o tym facecie - no cóż- każdy ma swój sposób do wyrażania opinii.

Wokalista wychwalał audytorium, był gotów nawet wskazać osoby które widział na poprzednim ich występie w Polsce – to miłe. Jednak przyznam że na stojąco ten wieczór by zbladł. Na szczęście w Zamku dali ludziom siedziska, nikt nie kazał wstawać, można było delektować się tymi wspaniałymi psychoakustycznymi wrażeniami jakimi podkarmił nas RPWL.

Miałem kosmos przed oczami, wspaniałe dźwięki w uszach oraz niesamowity szacunek dla muzyków którzy tak wspaniale zbudowali ten post-floydowski nastrój. Jedyne co ich różni to chyba tylko oprócz wieku i gaż – również sceny na jakich występują. Koncert mi na długo zapadł w głowie, teraz mam obraz całego wieczoru – Odyseję kosmiczną z Małym Księciem w roli głównej. Wieczór pełen wrażeń .

 

Zdjęcia:

Svann, 16.03.2003 Svann, 16.03.2003 Svann, 16.03.2003 Svann, 16.03.2003 Svann, 16.03.2003 RPWL,16.03.2003, CK. Zamek, Poznań RPWL,16.03.2003, CK. Zamek, Poznań RPWL,16.03.2003, CK. Zamek, Poznań RPWL,16.03.2003, CK. Zamek, Poznań RPWL,16.03.2003, CK. Zamek, Poznań
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
Picture theme from Natalie C with exclusive licence for ArtRock.pl
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.