ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
- 26.11 - Warszawa
- 26.11 - Kraków
- 27.11 - Poznań
- 26.11 - Kraków
- 27.11 - Rzeszów
- 28.11 - Lublin
- 29.11 - Kraków
- 01.12 - Warszawa
- 29.11 - Olsztyn
- 30.11 - Warszawa
- 30.11 - Kraków
- 30.11 - Sosnowiec
- 03.12 - Gdańsk
- 04.12 - Wrocław
- 05.12 - Kraków
- 06.12 - Warszawa
- 04.12 - Poznań
- 05.12 - Warszawa
- 06.12 - Kraków
- 07.12 - Szczecin
- 06.12 - Kraków
- 06.12 - Jarosław
- 07.12 - Dukla
- 07.12 - Warszawa
- 08.12 - Warszawa
- 11.12 - Katowice
- 18.12 - Wrocław
- 01.02 - Warszawa
- 04.02 - Kraków
- 09.02 - Warszawa
- 21.02 - Gliwice
 

koncerty

04.07.2005

Quidam - Charzykowy, amfiteatr 3.07.2005, g. 19:00.

Quidam - Charzykowy, amfiteatr 3.07.2005, g. 19:00. Piękna pogoda, malownicza okolica i artrockowy koncert? Dlaczego nie...
Słonecznego dnia 3 lipca, w bardzo ładnie położonym, kameralnym charzykowskim amfiteatrze zagrali muzycy Quidam.

Na niespełna dwugodzinny koncert złożyły się przede wszystkim utwory pochodzące z najnowszej płyty. Nie zabrakło też nieco zmodyfikowanej wersji Sanktuarium, granego pierwotnie przez Led Zeppelin No Quarter i kliku innych utworów ze starszych płyt (pamięć do tytułów czasem niestety u mnie szwankuje).

Kompozycje pochodzące z SurREvival, jak już pisałem, zdominowały koncert (co jest zrozumiałe) i wypadły chyba nieco lepiej niż starsze kawałki. Bartek Kossowicz dysponuje innym wokalem niż Emila Derkowska (a jest to głos niewątpliwie oryginalny) i nie zawsze było mu łatwo wykonywać piosenki śpiewane przez poprzednią wokalistkę. Najlepiej udało się to chyba w Sanktuarium, które zostało jednak nieznacznie zmienione. Bartek znacznie lepiej czuł się w utworach takich jak Hands Off, surREvival czy w moim ulubionym kawałku: Everything’s ended. Podejrzewam, że z każdym kolejnym występem będzie coraz lepiej…

Reszta zespołu zagrała na bardzo dobrym poziomie. Nie słychać było zgrzytów lub nieporozumień (przynajmniej nie słyszały ich moje amatorskie uszy). Dodatkowego smaczku dostarczył publiczności widok zachodzącego nad jeziorem Charzykowskim słońca.

Quidam bisował kilka razy. Właśnie podczas bisów wysłuchać można było Queen Of Moulin Rouge czy też świetnie zagranego Not So Close, w które wkomponowany został utwór Hush (pochodzący z repertuaru Deep Purple). Bardzo mi się ta kombinacja spodobała.

Darmowy koncert w Charzykowskim amfiteatrze to według mnie świetny pomysł. Szkoda tylko, że jego promocja była bardzo mała. Na widowni dominowały osoby, które przybyły, do tej położonej niedaleko Chojnic miejscowości, właśnie po to by wysłuchać występu Quidam. Nie zabrakło jednak „ludzi przypadkowych” – wczasowiczów, którzy być może po tym koncercie zainteresują się muzyką zespołu. Być może…

Nie słyszałem koncertu zagranego przez inowrocławian jakiś czas temu w trójkowym studio im. A. Osieckiej. Nie wiem więc, czy zespół dokonał jakiś zmian. Wiem natomiast, ze charzykowski koncert się niewątpliwie udał. Możliwe, że Quidam powróci kiedyś na malownicze tereny Borów Tucholskich. Na razie można całemu zespołowi podziękować za bardzo miły niedzielny wieczór, czekać na dalsze koncerty w kraju i życzyć powodzenia podczas występów na zachodzie Europy!
 

Zdjęcia:

Quidam, Charzykowy 3 lipca 2005 Quidam, Charzykowy 3 lipca 2005 Quidam, Charzykowy 3 lipca 2005 Quidam, Charzykowy 3 lipca 2005
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.