ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
- 26.11 - Warszawa
- 26.11 - Kraków
- 27.11 - Poznań
- 26.11 - Kraków
- 27.11 - Rzeszów
- 28.11 - Lublin
- 29.11 - Kraków
- 01.12 - Warszawa
- 29.11 - Olsztyn
- 30.11 - Warszawa
- 30.11 - Kraków
- 30.11 - Sosnowiec
- 03.12 - Gdańsk
- 04.12 - Wrocław
- 05.12 - Kraków
- 06.12 - Warszawa
- 04.12 - Poznań
- 05.12 - Warszawa
- 06.12 - Kraków
- 07.12 - Szczecin
- 06.12 - Kraków
- 06.12 - Jarosław
- 07.12 - Dukla
- 07.12 - Warszawa
- 08.12 - Warszawa
- 11.12 - Katowice
- 18.12 - Wrocław
- 01.02 - Warszawa
- 04.02 - Kraków
- 09.02 - Warszawa
- 21.02 - Gliwice
 

koncerty

04.12.2004

Dark Stars Festival 2004 - WZ, Wrocław, 14.11.2004.

Dark Stars Festival 2004 -  WZ, Wrocław, 14.11.2004. Dark Stars to już na stałe wkomponowany przedsmak scenicznej zimy w wydaniu spod znaku Supertria.

Zimno falowe brzmienia dotarły do Wrocławia wraz z trasą Dark Stars. Supertrio jak nazywano zespoły Closterkeller, Delight oraz Moonlight promowały swój najnowszy materiał, wcześniej ustępując miejsca zespołom Cemetery Of Scream oraz Desdemona. Chociaż koncert odbył się w klubie WZ, znanym z raczej niecenzuralnych wypowiedzi akustyków i audytorium, to muszę przyznać że akustycy tej trasy starali się dokonać cudu i selektywnie nagłośnili salę. Niestety nie dane było mi obejrzeć występu pierwszego zespołu, jednak mam nadzieję naprawić to podczas następnego występu we Wrocławiu. A chyba będzie warto zważywszy że wieczór należał do bardzo udanego.

Desdemona
Dla mnie osobiście to odkrycie. Co mnie zaskoczyło to mocne i melodyjne brzmienie łączące charakterystyczne dla muzyki okolic Tool strojenie w kostkach oraz solidnym damskim wokalem. Zespół starał się zrobić bardziej elektroniczny, ocierający się o nu i industrial materiał, niestety nie znam kompletnie ich twórczości jednak z zainteresowaniem wysłuchałem co mieli do zagrania i zaśpiewania, odnotowując kolejny zespół którego nie należy pomijać pisząc o polskiej scenie rockowej. Dynamiczne utwory i jednak zróżnicowane szybko wpadają w ucho, przez co występ bardzo szybko się skończył. Ale mam nadzieję wrócić do tego zespołu.

Delight
Po zapoznaniu się z materiałem z albumu "Od Nowa" przeszło mi przez myśl, że oto możemy powiedzieć z dumą o kolejnej dobrej fachowej produkcji. Tak też pokazali się na scenie. Zespół starał się pokazać jak najwięcej ze swojego ostatniego krążka, jednak duża część występu to dynamiczne i sztandarowe kompozycje z poprzednich albumów zespołu. Bardzo byłem ciekaw jak Paula wyjdzie na żywo – na płycie jej głos zachwyca, z takim też nastawieniem pojawiłem się pod sceną aby baczniej przyjrzeć się image scenicznemu oraz predyspozycjom wokalnym. Cóż. Miło jest być pozytywnie zaskoczonym. Ostatni utwór jaki zagrali tego wieczora, "Uwolnij mnie" - wykonany został w duecie z Mają Konarską. Cóż – muzyka zespołu ewoluuje w bardziej melodyjnym kierunku, ale zyskują sobie tym nowych słuchaczy. Podczas występu miało miejsce sympatyczne zdarzenie – otóż basista zespołu, Piotr Szymański został obdarowany kwiatami od .... tu w dalszej części relacji. Z albumem Delight ciężko mi się ostatnio rozstać, szczególnie w aucie i w sumie mógłbym znacznie więcej napisać, gdyby nie fakt że na scenie jeszcze dwa zespoły ...

Moonlight
Dla mnie występ szczecińskiego Moonlight to rarytasik. Chociaż nie obyło się bez małej wpadki – struna basowa postanowiła dać możliwość performance wokalnego audytorium, które postanowiło zaintonować tą sławną piosenkę Zbigniewa Wodeckiego "Pszczółka Maja" - to zaczęło się .... noisowo, tripowo i bardzo massywnie. Nowy styl zespołu wychwalałem już w recenzji albumu „Audio 136”, tutaj nabrało to tego charakterystycznego brzmienia koncertowego. Nurty progresywne, w które zapuścił się Moonlight wyszły w nowym wykonaniu bardzo dobrze, co zostało owacyjnie przyjęte przez publiczność. Oprócz tego nie zabrakło starszych utworów dzisiaj należących do kanonu ... no ale niestety nie było kowerów, które bardzo sympatycznie weszły do brzmienia scenicznego zespołu Jednak mam ostrego smaka aby się wybrać na występ zespołu poza taką trasą.

Closterkeller
Finałowy koncert to już wiadomo występ gwiazdy wieczoru. Closterkeller jednak to już nowsze brzmienie, skład został odświeżony o sekcję rytmiczną, Anja wystąpiła w obcisłej czarnej kreacji. Następnie były kwiaty, uściski od ... o tym za chwilę, i na scenie mogliśmy posłuchać kompozycji z najnowszego krążka - "Reghiny" oraz "Nero" i wcześniejszych produkcji raczej w formie największych hitów. Z najnowszej produkcji głównie zabrzmiały trzy kowery czyli "Minor Earth Major Sky" grupy A-ha, "Mad World" Tears for Fears oraz wraz z Mają Konarska w chórkach "The Earth Song" z repertuaru Michaela Jacksona. Ale widać, że po perturbacjach jakie zespół przeszedł przed wydaniem Nero ciągle ma się dobrze :) Porównując występ Closterkeller do jednego z pierwszych jakie widziałem czyli Grodziec – to już kompletnie inny zespół.

Teraz o tych niedopowiedzianych sprawach. Te kwiaty wzajemnie wręczane to rocznica związku pomiędzy Anją a basistą Delight Piotrem – poznali się właśnie na trasie Dark Stars i tego dnia mijała ich rocznica – co wprowadziło elementy romantyki w ten wieczór. Pomiędzy występami pozwoliłem sobie na małą dyskusję z muzykami, której przebieg niedługo ujawnię, pooślepiałem muzyków fleszem co mam nadzieję mi wybaczą i bardzo dobrze spędziłem go słuchając brzmienia czołowych polskich zespołów z pogranicza rocka, metalu i progresji. Cóż ... za rok miejmy nadzieję kolejna trasa Dark Stars :)

PS. Przeogromne podziękowania dla Agnieszki Pacygi i Asi Szyry z Metal Mind.

 

Zdjęcia:

Dark Stars 2004 - Delight Dark Stars 2004 - Delight: Paula + Maja Dark Stars 2004 - Delight: kwiaty Dark Stars 2004 - Moonlight Dark Stars 2004 - Moonlight Dark Stars 2004 - Closterkeller: kwiaty Dark Stars 2004 - Closterkeller Dark Stars 2004 - Closterkeller
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.