strona 1 z 7
Mariusz Danielak
Miniony rok byÅ‚ przede wszystkim bardzo bolesny. OdeszÅ‚o bowiem w nim wielu wyjÄ…tkowych artystów. Przy okazji przypomniaÅ‚, że ci podziwiani, niezniszczalni i od kilkudziesiÄ™ciu lat kÅ‚adÄ…cy podwaliny pod muzykÄ™ rockowÄ… twórcy sÄ… jednak Å›miertelni… To niezwykle smutne, ale pewnie coraz częściej bÄ™dÄ… pukać do bram tego ponoć lepszego ze Å›wiatów. Nie ukrywam, że najbardziej przeżyÅ‚em odejÅ›cie Piotra GrudziÅ„skiego. Jakże mÅ‚odego, ambitnego muzyka, który tyle miaÅ‚ jeszcze przed sobÄ…. Pewnym paradoksem jest to, że 2016 rok byÅ‚… rokiem jego ukochanego Riverside. Nie tylko ukazaÅ‚a siÄ™ wyjÄ…tkowa pÅ‚yta Eye Of The Soundscape, ale też pierwsza biografia formacji. Do tego lider zespoÅ‚u, Mariusz Duda, pojawiÅ‚ siÄ™ aż na trzech albumach (Meller GoÅ‚yźniak Duda, Iamthemorning, Music Inspired by Alchemy), a grupa zbieraÅ‚a kolejne prestiżowe nagrody. Pod koniec roku warszawianie wyprzedali w ciÄ…gu niemalże chwili dwa wystÄ™py, dwóch z nich przygotowuje solowe materiaÅ‚y. I tylko smutek przychodzi wraz z myÅ›lÄ…, że z Piotrem na pokÅ‚adzie mogÅ‚oby być jeszcze piÄ™kniej…
Rok 2016 nie pozostawiÅ‚ wedÅ‚ug mnie po sobie pÅ‚yt wybitnych, epokowych. Albumów, które przejdÄ… do kanonu gatunków. Dlatego cieszyÅ‚em siÄ™ z pÅ‚yt solidnych, zarejestrowanych przez „sprawdzonych” artystów, którzy zazwyczaj nie schodzÄ… poniżej pewnego poziomu. PÅ‚yt, które tym samym najczęściej goÅ›ciÅ‚y w moim odtwarzaczu, co ostatecznie staÅ‚o siÄ™ wyznacznikiem dla umieszczenia ich w tym podsumowaniu. Po raz kolejny zatem rzetelnie sponiewieraÅ‚ mnie szwedzki Evergrey idealnie Å‚Ä…czÄ…c ciężar i agresjÄ™ z progresywnÄ… formÄ… ubranÄ… w piÄ™knÄ… melodiÄ™ (The Storm Within). Zapisany na pÅ‚ycie utwór tytuÅ‚owy to chyba najlepsza kompozycja w ich 20 – letniej historii. I tylko szkoda, że jakoÅ› u nas kompletnie nie zostaÅ‚ ten album zauważony. W tej progresywno - metalowej szufladzie Å‚adnie zaprezentowali siÄ™ jeszcze weterani z Fates Warning (Theories Of Flight). Rzadko nagrywajÄ…cy szwedzki Karmakanic przypomniaÅ‚ siÄ™ bardzo udanym Dot, a Neal Morse po raz kolejny stworzyÅ‚ dwupÅ‚ytowego kolosa (The Similitude Of A Dream), który tradycyjnie na poczÄ…tku przygniótÅ‚ nadmiarem wszystkiego, by potem zachwycić aranżacyjnym bogactwem pomysÅ‚ów.
Ciekawym materiaÅ‚em popisaÅ‚ siÄ™ Southern Empire - odprysk od nieistniejÄ…cej australijskiej Unitopii, zaÅ› trzecia pÅ‚yta solowego projektu Kallego Wallnera z RPWL, Blind Ego, okazaÅ‚a siÄ™ najciekawszÄ… w jego dyskografii (Liquid). Nie zawiedli mnie też bardzo lubiani u nas Norwegowie z Airbag (Disconnected), na których tegoroczne polskie koncerty czekam z dużą radoÅ›ciÄ…. Niby od lat grajÄ… to samo, ale Floydowy klimat i nastrój potrafiÄ… tworzyć wyjÄ…tkowy. No i jeszcze The Pineapple Thief (Your Wilderness), który od dwóch albumów stawia na prostszÄ…, bardziej piosenkowÄ… formÄ™ i jest w tym naprawdÄ™ intrygujÄ…cy.
Na naszym rodzimym podwórku także pojawiÅ‚o siÄ™ kilka mocnych premier (Meller GoÅ‚yźniak Duda – Breaking Habits, Sorry Boys – Roma, Brodka – Clashes), jednak najbardziej zaimponowali mi panowie z Votum nagrywajÄ…c na Ktonik absolutnie Å›wiatowy materiaÅ‚. I jeszcze coÅ› do oglÄ…dania. W tej kategorii na pierwszym miejscu jest Live At Rockefeller Music Hall Norwegów z Leprous. W telewizorze rozwalajÄ… tak samo, jak na żywo w klubie.