To jedna z najbardziej oczekiwanych płyt tego roku. Porcupine Tree na 14 września zaplanowali premierę „The Incident” - swojego dziesiątego, ale po raz pierwszy podwójnego albumu. Cały pierwszy krążek zajmuje tytułowy, 55-minutowy opus "The Incident", o którym sam Steven Wilson mówi: „Lekko surrealistyczny cykl utworów o początkach, końcach oraz wrażeniu, że potem nic już nie będzie takie, jak przedtem”. Na albumie, nad którego produkcją jak zwykle czuwał sam Wilson, oprócz centralnego "The Incident" pojawią się cztery kompozycje, które powstały podczas ostatniej sesji zespołu w grudniu zeszłego roku: "Flicker", "Bonnie The Cat", "Black Dahlia", oraz "Remember Me Lover". Aby zaznaczyć ich odrębność, utwory te umieszczono na drugiej płycie CD. W studiu, oprócz Wilsona, znów znaleźli się Gavin Harrison (dr), Colin Edwin (b) i Richard Barbieri (k). Polecamy! (Info: www.roadrunnerrecords.pl)