Amerykańska formacja Black Stone Cherry zagra 13 września 2026 roku w warszawskim klubie Progresja dzięki Live Nation Polska.
Dumni rockmani z Kentucky, Black Stone Cherry, po trudnych kilku latach wracają triumfalnie z potężnym albumem Screamin At The Sky, który jest już dostępny. Ósmy album kwartetu eksploduje emocjonalnymi pop-rockowymi hookami, poruszającymi, oczyszczającymi tekstami, headbangingowymi riffami, potężną dynamiką, gromowymi bębnami oraz najbardziej ekscytującymi popisami muzycznymi w ich karierze. Ten 12-utworowy zestaw to również największy i najlepiej brzmiący album BSC. Samodzielnie wyprodukowany materiał został nagrany w zabytkowym teatrze w Kentucky i brzmi tak, jakby zespół uderzał w młot bogów.
Tezą tej płyty jest adaptacja i pójście dalej. W ostatnich latach wiele rzeczy, które znałem od dziecka, odeszło. Straciłem ojca i teraz jestem najstarszym żyjącym mężczyzną w mojej rodzinie mówi wokalista/gitarzysta Chris Robertson. Kontynuuje: Na tej płycie jest dużo mroku obnażyłem swoją duszę ale zawsze prowadzi on do światła na końcu tunelu. Gitarzysta/wokalista Ben Wells dodaje: Widzimy coś pięknego w wypuszczaniu bólu wychodzisz z tego lepszym człowiekiem.
W ciągu ostatnich dwóch dekad Black Stone Cherry ustanowili nowy standard południowego rocka, odświeżając tradycję potężnymi riffami i poruszającymi rockowymi melodiami. Od powstania w 2001 roku czteroosobowy braterski skład tworzą: Chris Robertson (wokal/gitara), Ben Wells (gitara/wokal) oraz John Fred Young (perkusja). Obecnie do zespołu dołącza ich bliski przyjaciel Steve Jewell Jr. (bas/wokal). Steve to były członek blues-rockowego zespołu OTIS, który wielokrotnie supportował BSC. Dorastałem przy tej muzyce. Za każdym razem, gdy gramy Lonely Train, przypominam sobie, jak jechałem z tatą samochodem i słyszałem ją w radiu. Zawsze wtedy bardzo się wzruszam. mówi Steve. John Fred dopowiada: Steve jest młodziakiem w zespole ma mniej zmarszczek! Jest potworem na instrumencie i mamy z nim niesamowitą chemię.
Ostatni album BSC, The Human Condition, wydany 30 października 2020 roku przez Mascot Records, był ich szóstym z rzędu albumem debiutującym na 1. miejscu UK Rock Albums Chart. Singiel Again był ich największym hitem w USA od ponad 10 lat, osiągając #15 miejsca, a w Kanadzie stał się najwyżej notowanym utworem zespołu w historii, również trafiając do Top 15. Album zdobył 50 milionów streamów na całym świecie, a Again uzbierał ich aż 20 milionów.
Przez lata BSC grali zarówno jako headlinerzy, jak i na arenach mieszczących 12 000 osób, dzieląc scenę z różnorodną listą gwiazd, takich jak Alter Bridge, Theory of a Deadman, Def Leppard, Govt Mule, Nickelback, Lynyrd Skynyrd, Bad Company, Motörhead, Halestorm, Stone Temple Pilots, The Darkness czy ZZ Top. W 2018 roku wystąpili przed 100 000 ludzi na Download Festival jako główny support Guns N Roses. W 2021 roku zagrali w słynnej Royal Albert Hall, co zostało uwiecznione na koncertowym DVD z 2022 roku Live From The Royal Albert Hall.
Screamin At The Sky zawiera zupełnie nowy materiał napisany wspólnie podczas trasy koncertowej. Gdy przyszedł czas na nagrania, BSC zdecydowali się spróbować czegoś, o czym zawsze marzyli zarejestrować album w Plaza Theater w Glasgow w stanie Kentucky, legendarnym, 1020-miejscowym obiekcie z 1934 roku, słynącym z perfekcyjnej akustyki. Za każdym razem, gdy tam graliśmy, zastanawialiśmy się, jak zabrzmiałoby nagrywanie tam perkusji. W końcu postanowiliśmy zaryzykować wszystko mówi Chris.
Screamin At The Sky okazał się dla Black Stone Cherry formą katharsis, a kwartet dziś celebruje spokój po burzy. Wiele zespołów rzuciłoby wszystko, ale my wyszliśmy z tego z jedną z najlepszych płyt, jakie stworzyliśmy entuzjazmuje się Ben. Chris podsumowuje: Jesteśmy w świetnym miejscu ten zespół jest dziś rodziną bardziej niż kiedykolwiek.