Drugi już solowy album wiecznie zajętego Neal'a to coś muzycznie pomiędzy Donem Henleyem a Benem Foldsem - jednak nie daleko od kanonu twórczości Spock's Beard. Spodziewać się możemy całkiem przyzwoitej produkcji z fortepianem i głosem Neal'a w roli głownej. Dystrybucja w Polsce
Rock Serwis