To już czwarty studyjny album włoskiej formacji, do której przylgnęła etykietka spadkobierców Genesis. Ich brzmienie nawiązuje do muzyki Genesis z pierwszej połowy lat siedemdziesiątych a głos wokalisty Simone Rossettiego do złudzenia przypomina wokal Petera Gabriela. Po "Ghost" (2001), "Vacuum" (2004) oraz "Primitive" (2007) przyszedł czas na „Planet Earth?” Muzycy grupy są niezwykle zadowoleni z nowego krążka i uważają go za jedno z najlepszych dokonań w swojej karierze. Siedem utworów zapisanych na płycie to piękne melodie i mnóstwo muzycznych niuansów, które można odkrywać po każdym kolejnym przesłuchaniu. Warto podkreślić, iż w kompozycji „New Normal” gościnnie zagrał na flecie John Hackett.