Po dziesięciu latach fani tego włoskiego projektu nareszcie doczekali się jego debiutanckiego albumu. Fjieri [czyt. =FIDŻIERI=] czyli Nicola Lori, Stefano Panunzi, Angelo Strizzi i Elio Lori zaprosili do współpracy całe grono znamienitych goci, wród których znaleli się m. in. Mick Karn, Tim Bowness z No-Man, Peter Chilvers oraz dwaj członkowie Porcupine Tree: Gavin Harrison i Richard Barbieri. Ten ostatni był również współproducentem płyty, która bardzo umiejętnie łšczy w sobie rock progresywny z muzykš spod znaku ambient, tworzšc wyrafinowane brzmienie pełne delikatnych nastrojów, bogatych melodii, czasem ostrych rytmów i riffów. W zamieszczonych na albumie kompozycjach pobrzmiewajš czasem echa Rain Tree Crow, Pink Floyd, Porcupine Tree, Eno, King Crimson i No-Man.