Po sporym zamieszaniu jakie w black metalowym podziemiu wywołał mini-album „Le Secret”, ALCEST porzucił swoje oryginalne muzyczne korzenie. Obecnie ta muzyka wytwarza przyjemną wczesnowiosenną aurę, pełną piękna, radości i światła, ale również wypełnioną nostalgią i tęsknotą. Ten album przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, przepełnione niewinnością i błogością, jak również cudowne wizje baśniowych krain.

Neige, człowiek, który jest odpowiedzialny w ALCEST za wszystko, w swojej muzyce łączy Slowdive z Yann Tiersen i Burzum, co daje bardzo rewolucyjny efekt. Te sześć utworów, które składa się na cały debiutancki album ALCEST to rzeczywiście pamiątki z innego świata….