8 listopada nakładem Inside Out Music ukaże się nowy album szwedzkiej legendy progresywnego rocka, formacji The Flower Kings. Płyta będzie zatytułowana Waiting For Miracles i pojawi się jako wydawnictwo dwupłytowe, na którym znajdzie się piętnaście premierowych kompozycji. Płyta powstawała latem tego roku w sztokholmskim studiu RMV należącym do Benny'ego Andersona z Abby. Grafikę do albumu przygotował amerykański artysta Kevina Sloan. Album został nagrany w składzie Roine Stolt, Jonas Reingold, Hasse Fröberg, Zach Kamins i Mirko DeMaio. Czego możemy się spodziewać po nowym dziele The Flower Kings? Jak pisze wydawca: vintage'owych partii klawiszowych i długich gitarowych solówek uzupełnianych elementami muzyki symfonicznej, popowej i filmowej. Przypomnijmy, że The Flower Kings z nowym albumem przybędzie do Polski już w grudniu tego roku i zagra dwa koncerty – 3 grudnia w Piekarach Śląskich (OK Andaluzja) i 4 grudnia w Poznaniu (U Bazyla).
The Flower Kings powstał w 1994 roku w Szwecji z inicjatywy Roine Stolta (występującego później m. in. w Transatlantic czy The Tangent) i bardzo szybko znalazł uznanie wśród fanów prog-rocka, wdzierając się przebojem na największe festiwale i sprzedając płyty w tysiącach egzemplarzy. Zespół porusza się po orbicie nakreślonej przez takich wykonawców jak Genesis czy Yes. We współczesnym światku progrockowym ma przypiętą łatkę zespołu prawdziwie klasycyzującego muzykę art-rockową, a nazwiska członków formacji Roine Stolta, Hasse Fröberga czy Jonasa Reingolda z pewnością wzbudzają podziw niejednego fana na świecie. Grupa ostatni raz w Polsce wystąpiła w 2012 roku.