W latach siedemdziesiątych Skaldowie będąc u szczytu kariery prowadzili bardzo ożywioną działalność koncertową. Niestety, za wyjątkiem jedynego nagrania na płycie Amigi (wytwórnia płytowa z dawnego NRD) nie istnieje fonograficzna dokumentacja koncertów zespołu z tego okresu.
Płyta "Cisza krzyczy" z materiałem nagranym podczas tournee grupy po ZSRR w 1972 roku - jest pierwszą próbą wypełnienia tej luki. Koncert zarejestrowany został na amatorskim, szpulowym magnetofonie przy użyciu jednego prostego mikrofonu i z oczywistych względów jakość dźwięku odbiega od tej znanej z oficjalnych płyt koncertowych, chociaż jak na bootleg jakość ta jest jak najbardziej zadawalająca i przewyższająca wiele tego typu wydawnictw zachodnich. Wartość archiwalna i poznawcza albumu jest natomiast nie do przecenienia. Być może to jedyna okazja przekonać się, jak Skaldowie na żywo interpretowali swoje wielkie przeboje z lat 60-tych a przede wszystkim posłuchać koncertowych wersji ambitnych utworów znanych z płyt "Krywań, Krywań" i "Wszystkim zakochanym".