22 października w warszawskiej Proximie oprócz już ogłoszonego Mono zaprezentują się zespoły Sólstafir i The Ocean!
Sólstafir to wyjątkowe połączenie metalu z melodią i psychodelą, dodatkowo przyprawione elementami typowymi dla klasycznego rocka. Piąty album tej islandzkiej formacji – wydany w ubiegłym roku „Ótta” – stanowi kontynuację szlaku obranego przy poprzednim wydawnictwie. Płyta „Svatir Sandar” zebrała świetne recenzje, także za to w jakim stopniu zaskoczyła dotychczasowych fanów zespołu – Sólstafir coraz bardziej urozmaica swoje brzmienie, nikogo nie powinny więc już zdziwić smyczki czy banjo na nagraniach zespołu. Nie było to jednak równie oczywiste w czasie gdy skład debiutował (znacznie ostrzejszym brzmieniem) w 2002 roku. Brzmienie Sólstafir ewoluowało jednak do obecnej formy, a przyjęcie ostatniego albumu świadczy o tym, że była to właściwa decyzja.
Jak zgodnie twierdzą muzycy The Ocean – ostatnie lata były jednymi z najlepszych w ich karierze. Zespół odbył dwie międzynarodowe trasy koncertowe, które objęły Amerykę Północną i Europę, ale także Rosję, Chiny i Australię! Promując album „Heliocentric Anthropocentric“ muzycy supportowali Opeth, Dillinger Escape Plan czy Devina Townsenda. W 2013 roku, gdy ukazała się płyta „Pelagial“, wyruszyli w Summer Slaughter Tour. „Pelagial“ to wyjątkowe wydawnictwo, które traktować należy całościowo i słuchać także od pierwszej do ostatniej minuty, a nie traktować wyłącznie jako zbiór pojedynczych utworów. Płyta zbiera świetne recenzje, podobnie jak koncerty, które The Ocean nieprzerwanie grają na całym świecie.
Mono działają wspólnie od 1999 roku. Grali już w najbardziej prestiżowych salach Nowego Jorku, Londynu czy Tokyo, doskonale są też znani polskiej publiczności, a ich występy na żywo określić można raczej mianem spektakli niż koncertów. W październiku 2014 roku ukazał się podwójny, konceptualny album „The Last Dawn / Rays Of Darkness”. Płyty w znacznym stopniu różnią się od siebie – pierwsza jest zdecydowanie lżejsza, słuchać tu inspiracje muzyką filmową i shoegazem. To klasyczna płyta Mono, którą jednak wyróżnia na tle innych brak instrumentów smyczkowych, z którymi zespół przez wiele lat bardzo mocno kojarzono. „Rays Of Darkness” z kolei to pierwsza płyta Mono od 15 lat, na której nie ma instrumentów orkiestrowych. To album znacznie mroczniejszy i cięższy, ale równie niesamowity i ciekawy, doskonale komponuje się z dotychczasowym dorobkiem zespołu.
Wejściówki na koncert Sólstafir, Mono i The Ocean dostępne są we wszystkich punktach sprzedaży. Po szczegóły zapraszamy na www.go-ahead.pl.