Już w najbliższy poniedziałek, 3 listopada, w krakowskiej Fabryce wystąpi legenda progresywnego metalu, amerykańska formacja Fates Warning. W roli supportu zobaczymy w akcji Włochów z progmetalowej formacji Headless.
HEADLESS - "Od zawsze jesteśmy fanatykami Fates Warning. Trasa w roli ich suportu jest dla nas spełnieniem marzeń" – ekstatycznie deklarują panowie z włoskiego tria Headless (w wersji live skład powiększa się o trzech muzyków). Tria, w którym obecnie głos daje duża postać hardrockowej wokalistyki, Szwed Göran Edman, mający w CV chociażby śpiewanie u Yngwiego Malmsteena, w Brazen Abbot czy Karmakanic. Ale za muzykę oraz za powołanie formacji do życia i utrzymanie niej przy nim przez ponad 20 lat, odpowiadają Włosi – wokalista i gitarzysta Walter Cianciusi oraz gitarzysta Dario Parente. Panowie dowiedli, że nawet jeśli pochodzi się z maleńkiej mieściny w środkowej Italii, o której pewnie nawet w samych Włoszech słyszeli nieliczni, jeśli tylko ma się odpowiednią determinację, to można spełnić nawet najśmielsze marzenia, jak choćby zagrać trasę u boku Fates Warning. Zaczęło się od fascynacji The Rolling Stones, AC/DC, The Beatles i The Who, a potem przyszli mistrzowie rocka progresywnego i metalu. Włosi zmieszali swoje inspiracje i wyszedł z tego smakowity, melodyjny progmetal. W Polsce wciąż będą promować wydaną w 2013 roku płytę "Growing Apart". Będącą coś jak połączenie Queensryche z czasów "Operation…" i "Empire" z Fates Warning z okresu "Perfect Symmetry" / "Parallels". Zdecydowanie warto zobaczyć ich w akcji.
FATES WARNING - Gdy panowie z Dream Theater jeszcze pobierali nauki w szkołach, ich starsi koledzy z Fates Warning tworzyli już podwaliny pod muzykę, którą nieco później określono mianem "progmetal". W 2014 roku mija 30 lat odkąd gitarzysta Jim Matheos wraz z paroma kolegami z Hartford w stanie Connecticut spełnił marzenie i założył zespół, nadając mu nazwę Fates Warning. Z pierwszego składu poza nim nie ma już dziś w kapeli nikogo, ale wciąż częścią zespołu są kapitalny wokalista Ray Alder i drugi gitarzysta Frank Aresti, obaj mający blisko 30-letni staż. Od blisko dwóch dekad struny basowe szarpie Joey Vera (także Armored Saint; brany pod uwagę przez Metallicę jako jeden z kandydatów na następcę Cliffa Burtona). Za perkusją od 2007 roku zasiada Bobby Jarzombek (m.in. eks-Halford, eks-Iced Earth). Fates Warning to świetni instrumentaliści, którzy najpierw najwięcej czerpali od Judas Priest i Iron Maiden, by potem przejść do tworzenia bardziej rozbudowanych i skomplikowanych rytmicznie kompozycji, osadzonych mocno w rocku progresywnym. I mających niesamowity klimat, który czyni słuchanie Fates Warning wyjątkowym doświadczeniem. Takie płyty grupy jak "The Spectre Within", "Perfect Symmetry" i "Parallels" to progmetalowe abecadło. W Polsce Amerykanie będą promować niezwykle udany, pierwszy po blisko 10 latach, studyjny album "Darkness In A Different Light". Tego nie wolno wam przegapić!
FATES WARNING + support
3 listopada, 2014
Kraków, Fabryka, ul. Zabłocie 23
Ceny biletów: 65 zł przedsprzedaż, 75 zł w dniu koncertu
18.30 - otwarcie drzwi
19.00 – 19.45 - Headless
20.15 - ... Fates Warning
Źródło: Knockout