Chemia właśnie zakończyła kanadyjski etap tournée. Zespół zagrał w Kraju Pachnącym Żywicą dziewięć koncertów, rozpoczynając trasę 2. listopada od występu w Cafe Dekcuf w Ottawie, całość zakończyła się w kultowym klubie w Toronto, Horseshoe - to właśnie na deskach tego klubu występowali m.in. tacy artyści jak Foo Fighters, czy Rolling Stones. Grupa spotkała się z fantastycznym przyjęciem zarówno ze strony przedstawicieli branży muzycznej, jak i samych fanów! Chemia głównie była headlinerem ale pojawiła się również okazja, aby zaprezentować się w roli supportu amerykańskiej formacji znanej na całym świecie. Zespół wspomina: „4 listopada w Phoenix Concert Theatre w Toronto wystąpiliśmy przed znanymi w Polsce The Pretty Reckless oraz rock'n'rollowymi showmanami z Heaven's Basement, którzy pewnie za moment zwojują Europę. Dość głęboka woda, ale czego tu się bać? Mieliśmy grać jako pierwsi godzinę po otwarciu bram. O frekwencję się nie baliśmy, ludzie okupowali chodniki na 4 godziny przed planowanym wydarzeniem. Ponad 1000 fanów zgromadzonych tego dnia w klubie, przyjęło nas jak swoich i przez to kompletnie nie chciało nam się schodzić ze sceny.” Oprócz zabukowanych wcześniej koncertów zespół dał także kilka radiowych koncertów – niespodzianek. Obecnie Chemia zakończyła pierwszą część promocji nowego krążka w Polsce i Kanadzie, a tak muzycy podsumowują ostatni miesiąc: „Wystąpiliśmy około 20 razy, dodatkowo daliśmy kilka radiowych koncertów, około 40 wywiadów, sesja zdjęciowa, dwa teledyski... Miesiąc jak z bajki. Było to dla nas niesamowite przeżycie oraz spore wyzwanie pod każdym względem, przecież nie graliśmy w klubach polonijnych dla kanadyjskiej Polonii, ale ponad 90% publiczności stanowili rodowici Kanadyjczycy. Cała trasa, mimo że wymagała od nas sporo wysiłku i zaangażowania, dała też nam spory zastrzyk energii do dalszych działań na rynku polskim i europejskim, o których już wkrótce szerzej poinformujemy!”
Więcej: Metal Mind