Dzisiaj światowa, a jutro polska premiera najnowszego albumu Jake’a Bugga pt. „SHANGRI LA”. Album był głównie nagrywany w Stanach Zjednoczonych pod okiej jednego z najlepszych światowych producentów Ricka Rubina.
Jake Bugg zadebiutował w styczniu 2013 roku, wydając dobrze przyjętą płytę zatytułowaną "Jake Bugg". W Wielkiej Brytanii album zadebiutował na miejscu 1, a na całym świecie sprzedaż jego przekroczyła milion egzemplarzy.
„To przyszłość muzyki” – powiedział o twórczości Jake’a Bugga sam Noel Gallagher. Młody muzyk nie tylko znalazł mentora w osobie Noela Gallaghera, ale zdołał też wzbudzić podziw u połowy brytyjskiej sceny muzycznej – chwalą go wszyscy od Lily Allen, przez Eltona Johna, Coldplay, Damona Albarna, aż po Snow Patrol. Przede wszystkim jednak ten 19-letni chłopak z gitarą podbił serca brytyjskiej publiczności. Ale też chyba od czasu pojawienia się Arctic Monkeys nie było na brytyjskiej scenie muzycznej nikogo, kto tak doskonale potrafiłby oddać nastroje młodego pokolenia. Fenomen Jake’a polega jednak głównie na tym, że jego niezwykle szczere piosenki przemawiają nie tylko do nastolatków, ale też do ich rodziców, bo w swojej twórczości młody artysta składa swoisty hołd twórczości wszystkich wielkich – Dylanowi, The Beatles czy The Rolling Stones. “To jakby Dylan spotkał się z Arctic Monkeys” - mówi o muzyce swojego protegowanego Noel Gallagher. I chyba nie dałoby się znaleźć bardziej trafnego porównania.
Recenzja poprzedniego albumu Bugga na naszym portalu: Jake Bugg