30 lipca we wrocławskiej Hali Ludowej wystąpi legenda hard rocka - grupa Deep Purple. W trakcie koncertu poza klasykami z ich repertuaru, usłyszymy również utwory pochodzące z nowego krążka "Now What?!". Tuż przed występem gwiazdy publiczność rozgrzeje polski zespół Kruk, który miał już okazję supportować swoich idoli. Nie ma w Polsce grupy, która byłaby tak silnie osadzona w tradycji hard rockowego grania jak Kruk. Muzycy tej formacji nigdy nie ukrywali, że Deep Purple to ich wielka inspiracja. Wygląda na to, że koniec lipca zapowiada się w prawdziwie purpurowych barwach. Piotr Brzychcy - gitarzysta Kruka - mówi jak czuje się ze świadomością spotkania ze swoimi idolami: Jest to niepodważalnie największy zaszczyt dla Kruka. Przecież Deep Purple, to zespół, który z panteonu największych światowych gigantów rocka inspirował i wciąż inspiruje nas najbardziej. Na tym ‘purpurowym’ gruncie zbudowaliśmy własną ścieżkę muzyczną i wciąż czerpiemy garściami z ich twórczości. Występ przed Deep Purple, to spełnienie marzeń, a na samo wspomnienie naszego poprzedniego wspólnego koncertu w Dolinie Charlotty dostaję ciarek. Takich emocji nie zapomina się nigdy, są porównywalne z narodzinami dziecka, albo egzaminem maturalnym. To także ogromna szansa dla właściwego zaprezentowania zespołu przed szeroką, fenomenalną publicznością, która wręcz chłonie takie klimaty. Damy z siebie absolutnie wszystko w oczekiwaniu na kolejne niezapomniane wrażenia.
Więcej: Metal Mind