30 listopada w warszawskim Palladium na jedynym koncercie w naszym kraju wystąpi Jake Bugg.
"To przyszłość muzyki" - powiedział o twórczości Jake'a Bugga sam Noel Gallagher, a młodym muzykiem zachwycali się już m.in. Lily Allen, Elton John, Damon Albarn oraz muzycy Coldplay czy Snow Patrol. Przede wszystkim jednak ten 18-letni chłopak z gitarą podbił serca brytyjskiej publiczności. Jego wydana w październiku 2012 roku debiutancka płyta "Jake Bugg" od razu trafiła na pierwsze miejsce UK Album Chart. Wydaje się też, że od sensacyjnego debiutu Arctic Monkeys w 2005 roku, nie było na brytyjskiej scenie muzycznej nikogo, kto tak doskonale potrafiłby oddać nastroje młodego pokolenia.
Fenomen Jake'a polega jednak głównie na tym, że jego niezwykle szczere piosenki przemawiają nie tylko do nastolatków, ale też do ich rodziców. W swojej twórczości młody artysta składa swoisty hołd twórczości wszystkich wielkich z przeszłości - Dylanowi, The Beatles czy The Rolling Stones. "To jakby Dylan spotkał się z Arctic Monkeys" - mówi o muzyce swojego protegowanego Noel Gallagher. I chyba nie dałoby się znaleźć bardziej trafnego porównania.
Płyta "Jake Bugg" swoją premierę miała w Polsce 29 stycznia 2013 roku. Na naszej stronie mogliście przeczytać recenzję tego albumu: Jake Bugg.
Bilety na jego jedyny koncert w Polsce pojawią się w sprzedaży w najbliższy piątek, 12 kwietnia.