Na półkach sklepowych można już znaleźć nowy album Lao Che "Soundtrack". Producentem odpowiedzialnym za brzmienie nowego materiału jest Eddie Stevens, brytyjski muzyk i producent związany z takimi artystami jak Moloko, Zero 7 czy Roisin Murphy. Zespół zainspirowany klasycznymi albumami z muzyką filmową postanowił przygotować płytę, która dzięki swojej różnorodności i koncepcji stanowiłaby autorski „Soundtrack”. Podczas prac nad albumem, pojawił się pomysł realizacji filmu, który opierałby się na muzyce i tekstach Lao Che. Jednak z powodów niezależnych od zespołu, a także kłopotów technologicznych osób odpowiedzialnych za stronę filmową projektu, do dziś nie udało się do sfinalizować tego pomysłu. Muzycy niezależnie pracowali nad płytą. Jak na każdym wcześniejszym krążku zespół postanowił pójść w nieznanym kierunku, pozwalając sobie na swobodne czerpanie z bogactwa muzyki, nie zważając na sztywne ramy gatunków. Owocem tej pracy jest niezwykła różnorodność albumu - rock, funk, elektronika, hip hop, którą dopełniają liryczne kompozycje oraz improwizacje.
W ramach trasy koncertowej promującej „Soundtrack” Lao Che pojawi się w następujących miejscach:
26.10 Warszawa – Palladium
27.10 Gdynia – Ucho
28.10 Toruń – Lizard King
09.11 Łódź – Dekompresja
10.11 Żyrardów – CK Żyrardów
11.11 Poznań – Imieniny Ulicy Św. Marcin
16.11 Katowice – MegaClub
17.11 Kraków – Studio
22.11 Częstochowa – Rura Club
23.11 Bielsko-Biała – Rudeboy
24.11 Olkusz – MOK
01.12 Lublin – Graffiti
09.12 Gdańsk – Parlament
Źródło: Mystic