Pierwsza dama bluesa, Elżbieta Mielczarek, zakończyła prace nad swoją nową, autorską płytą. Album finalnie będzie nosił tytuł "ElaeLa" i ukaże się 6 lutego. Będzie to powrót artystki w wielkim stylu i w znakomitym towarzystwie. "ElaeLa" to pierwsza studyjna płyta Eli Mielczarek od 1983 roku, a w nagraniach wzięło udział grono znakomitych gości, wśród których znaleźli się: Grzegorz Kapołka (m.in. Irek Dudek, Ewa Uryga, Krystyna Prońko), Andrzej Ryszka (m.in. Tomasz Stańko, Tadeusz Nalepa, Wojciech Waglewski), Mirosław Rzepa (m.in. Ryszard Riedel, Zbigniew Hołdys), Dariusz Ziółek (m.in. big-band Zygmunta Kukli, Ryszard Rynkowski, Lora Szafran) i Leszek Winder (m.in. Krzak). Sama Ela Mielczarek tak mówi o genezie albumu: "Na początku tego projektu, (bo były też inne próby z innymi muzykami) byłam ja z moimi piosenkami i Leszek Winder, dzięki któremu utrzymywałam kontakt ze sceną. Graliśmy we trójkę klubowe koncerty z Mirkiem Rzepą, potem dołączył do nas Darek Ziółek na basie. Gdyby nie Leszek stałabym się może kimś, kto gra i pisze muzykę po to, żeby umieszczać ją na myspace :) Dzięki Leszkowi pakowałam gitarę do pokrowca i wsiadałam w pociąg."
Artystka wspomina też sesję nagraniową: "Wybraliśmy na nagrania studio MAQ w Wojkowicach i był to bardzo dobry wybór. To piękne studio z niezwykle miłymi ludźmi, którzy niezawodnie wspierali nas we wszystkim. 15 listopada o 10 rano zaczęliśmy nagrania, skończyliśmy 21-ego w południe. Dwa dni nie było wody, na koniec zabrakło prądu... 18-ego były moje urodziny... było super. Oby wszyscy mogli przeżywać 'takie chwile, w których nie trzeba nic więcej' ..."
Elżbieta Mielczarek najbardziej znana jest z takich kompozycji jak "Poczekalnia PKP" (Django Reinhardt) oraz "Hotel Grand". Artystka już jako dziesięciolatka rozpoczęła naukę gry na fortepianie, a wkrótce potem sięgnęła po gitarę, wtedy też narodziły się pierwsze muzyczne fascynacje muzyką jazzową, rythm&bluesem oraz rock'n'rollem. Jeszcze w liceum Mielczarek zaczęła występować w łódzkim studenckim klubie "Siódemki" i założyła swój pierwszy zespół. Po przeprowadzce do Warszawy artystka grała z ulicznymi kapelami amerykańskiego blue grassa, ale wkrótce odkryła, że jej powołaniem jest muzyka bluesowa. Po sukcesie "Poczekalni PKP" artystka z swoim zespołem przez 2 lata intensywnie koncertowała po całej Polsce, co zaowocowało płytą "Blues Koncert" (1983). W poszukiwaniu dalszej drogi rozwoju życiowego wokalistka postanowiła zrobić sobie przerwę w graniu, w 1987 roku spotkała buddyjskiego Lamę, czego efektem było przejście na buddyzm i w kolejnym roku wyjechała z kraju. W Niemczech Mielczarek skoncentrowała się na nauce chińskiej medycyny, (aktualnie prowadzi prywatną praktykę). W 2003 roku artystka przyjechała na dłużej do Polski i powróciła do muzykowania. Mielczarek współpracowała w tym okresie z m.in. z Piotrem Rucińskim w ramach projektu Ela sings The Blues oraz działała w projekcie E.M.- Tronic, natomiast w Niemczech występowała pod pseudonimem Estiny.