W najbliższy piątek (25 listopada) legendarna, szwedzka formacja AMON AMARTH zawita do krakowskiego klubu Studio, na jedyny polski koncert w ramach trasy Surtur Rising Tour 2011. Możemy być przygotowani na piękne opowieści o Wikingach pustoszących podbijany świat, honorze, miłości, braterstwie i oddaniu. Podczas ich koncertu promowany będzie najnowszy krążek Surtur Rising, ale z pewnością nie zabraknie też wielu wspaniałych dźwięków znanych z poprzednich płyt.
Przed gwiazda wieczoru wystapią jeszcze dwa cenione zespoły: amerykański As I Day Lying oraz grecki Septic Flesh. Pierwszy będzie świętował dziesięciolecie istnienia, przy okazji promując kompilację Decas, drugi zaś, jak odrodzony z popiołów Feniks (po zawieszeniu działalności i reaktywacji) zapozna słuchaczy z nowym materiałem z albumu Communnion.
Zapowiada się prawdziwa uczta i co najmniej ocean dźwięków.
PS. Z ostatniej chwili: Oba zapowiadane zespoły niestety nie wystąpią przed Amon Amarth. W zastępstwie nich pojawią się za to: Coroner (który z powodów problemów z organizację nie zagra dzień wczesniej w katowickim Mega Clubie) oraz Obscure Sphinx. Pierwszego zespołu nie trzeba chyba nikomu przedstawiać: szwajcarski, istniejący od 1983 roku, grający twardy techniczny trash metal zespół to trzech muzyków: Ron Broder (as Ron Royce) – vocals, bass; Tommy Vetterli (as Tommy T. Baron) – guitars; Marky Edelmann (as Marquis Marky) – drums. Wydał do tej pory "zaledwie" pięć płyt, ale bardzo znaczących dla rozwoju tego gatunku: R.I.P. (1987), Punishment for Decadence (1988), No More Color (1989), Mental Vortex (1991), Grin (1993). Druga formacja Obsure Sphinx to warszawski (!) kwintet w skład którego wchodzą: Wielebna, bartek, Yony, Blady i Werbel. Ich muzyke można zaklasyfikować jako ambientalny industrial wymieszany z metalem... ale sami muzycy mówią: pieprzyć tagi i szufladki, posłuchajcie nas sami.
Będzie się zatem działo jeszcze, jeszcze ciekawiej.
Koncert rozpoczyna się o godzinie 19:00 zaś bramy otwarte będą od 18:00