Piorunem świat obiegła wieść, jaką na stronie camelproductions.com umieścił Andy Latimer: " Wraz z rodziną podjąłem decyzję o przeprowadzce z powrotem do Wielkiej Brytanii". Jednak to tylko początek gdyż zaraz po przeprowadzce Andy chce rozpocząć pracę nad nowym projektem. Andy przeniósł się do USA na początku lat 90-tych, gdyż koszt życia w kraju za oceanem jest nieporównywalnie tańszy od dotychczasowej ojczyzny artysty, Zjednoczonego Królestwa. Jednak wraz z powrotem na wyspy, Andy wiąże nadzieje - w tym i na szersze tour koncertowe, którego nie mógł w ostatnim czasie zrealizować mieszkając w USA. Jedno jest pewne - następna płyta Camel będzie sygnowana "made in UK", Andy już teraz pierwsze światowe tour nazywa "Retirement Sucks".
Więcej na stronie http://www.camelproductions.com