Solowy album wokalistki Darzamat, Nery, ukaże się nakładem Metal Mind Productions. Płyta zatytułowana "Foresting Wounds" swoją premierę będzie miała 8 maja. Album będzie zawierał 12 kompozycji utrzymanych w klimacie atmosferycznego rocka oraz metalu. Wcześniej, bo już na początku kwietnia, pojawi się singiel zatytułowany "Shattered", który będzie promował płytę. Singiel oprócz tytułowej piosenki będzie zawierał utwór "The World is not Enough" z repertuaru zespołu Garbage. Artystka ma również w planach przygotowanie teledysku do jednej z piosenek. - Cieszę się ze współpracy z Metal Mind Productions. Znamy się jeszcze z czasów, kiedy wydawali albumy Darzamat i zawsze wspierali zespół. Liczę, że i tym razem będzie tak samo - podkreśla Nera. Płyta powstała przy współpracy z producentem Jarosławem Toiflem.
Pomysł stworzenia NeraNature zrodził się na początku 2009 roku. Wokalistka chciała wraz z odpowiednią stylistycznie muzyką przekazywać swoje przemyślenia dotyczące odwiecznej więzi człowieka z przyrodą, jak również osobiste odczucia związane z obserwacją relacji międzyludzkich i towarzyszących im emocjom. - Od dawna szukałam odpowiedniego czasu i miejsca na muzykę i teksty, które stałyby się wentylem dla moich przemyśleń i przekonań. Właśnie nadszedł ten czas - tłumaczy Nera. Nazwa zespołu jest połączeniem dwóch słów: Nera - pseudonimu wokalistki i liderki zespołu oraz Nature, jako odzwierciedlenie głębokiego powiązania z otaczającą nas przyrodą. Nazwa NeraNature nie jest jednak tylko i wyłącznie jednopłaszczyznowa. Można ją również interpretować jako naturę Nery, czyli przedstawicielki kobiet poszukujących, które uczą się siebie i wciąż są przez siebie same zaskakiwane, tym co kryje się w ich głębi. Ten właśnie kobiecy charakter tekstów, jest jednym z ważniejszych elementów zespołu. Warstwa liryczna albumu zahacza o tematy trudnych relacji międzyludzkich, ale dociera też do takich rejonów jak problem oddalenia człowieka od natury i siebie samego. Postawa reprezentowana przez Nerę poprzez swoje teksty nie jest jednak tylko i wyłącznie pozą artystyczną, bowiem wokalistka od 15 lat jest wegetarianką i obrończynią praw zwierząt. Nera zaprzecza natomiast, że powołanie własnego zespołu miałoby oznaczać koniec współpracy z Darzamat. Tym bardziej, że zespół wkrótce ma wyruszyć na koncerty do Ameryki Południowej, a także do Indii. - Czeka nas kilka egzotycznych wyjazdów, ale oprócz występów na żywo nie mamy w harmonogramie na ten rok nagrań. Mam natomiast nadzieję, że nagramy jeszcze nie jeden materiał pod szyldem Darzamat. Mam także sporo planów wobec NeraNature, a i pozostali muzycy Darzamat pracują nad swoimi pobocznymi projektami, więc trudno mi w tej chwili dokładnie określić kiedy to nastąpi - dodaje wokalistka.
Na oficjalnej stronie MySpace można posłuchać fragmentów czterech utworów NeraNature w wersji demo. Na początku kwietnia będzie można także znaleźć tam piosenki umieszczone na singlu.