22 lutego w krakowskim klubie Studio oraz 24 lutego w warszawskiej Stodole zaprezentuje się polskiej publiczności formacja The National. To obecnie jeden z najpopularniejszych zespołów z USA. Grupa dowodzona przez wokalistę Matta Berningera oraz braci Scotta i Bryana Devendorfów. Wpływy, które można usłyszeć w muzyce The National, rozciągają się od Waitsa po Springsteena, porównywani są do Tindersticks i Joy Division. Z powodzeniem rywalizują, a dzięki dokonaniom z tego roku, wręcz deklasują kolegów z tego samego podwórka – The Editors czy Interpol. Przełomem w karierze grupy stało się wydanie albumu "Alligator" (Beggars Banquet Records, 2006), ale awans do pierwszej ligi zespołów zapewnił im zrealizowany w rok później "Boxer" (2007), wzbogacony o aranżacje na smyczki i sekcję dętą z udziałem klasycznie wykształconego Padma Newsome'a z awangardowego nowojorskiego składu The Clogs oraz Sufjana Stevensa na fortepianie. W to orkiestrowe tło wspaniale wpisują się poetyckie teksty utworów oraz głos Matta, który jeden z recenzentów trafnie porównał do smaku czarnej, gorzkiej czekolady. W 2008 roku zrealizowali wspólną trasę z R.E.M.
Najnowszy album "High Violet" (2010) zarejestrowany został w prywatnym studio zespołu na Brooklynie i wydany nakładem wytwórni 4AD. Produkcją krążka zajęli się muzycy The National oraz Peter Katis (z którym współpracowali już przy "Alligator" i "Boxer"). Garażowe warunki pracy z jednej strony zwróciły ich w kierunku bardziej brudnych, surowych brzmień a jednocześnie otworzyły pole do nieograniczonych eksperymentów muzycznych. W nagraniach ponownie pojawił się szereg gości – m.in. Justin Vernon (Bon Iver), Richard Reed Parry (Arcade Fire), Nico Muhly i Thomas Bartlett (Doveman), Padma Newsome oraz Sufjan Stevens. W rezultacie "High Violet" to najbardziej dopracowana i najbogatsza w detale produkcja tej formacji. Płyta odnotowuje rekordowe wyniki sprzedaży. Bilety na koncerty – od londyńskiej The Royal Albert Hall (gdzie ich występ zaliczono już do wydarzeń roku) po zaplanowany na listopad koncert w Chorzowie - rozchodzą się w zaledwie w kilka dni. Polskiej publiczności nie pozwolą długo na siebie czekać. Już w lutym 2011 pojawią się ponownie, tym razem podczas dwóch występów: w Krakowie i w Warszawie.