Od dziś na polskim rynku, dzięki firmie Rock Serwis, dostępny jest najnowszy album formacji Gazpacho. Szósty studyjny album zespołu to płyta bardzo dojrzała i można nawet pokusić się o stwierdzenie, że jest to dzieło najwyższych artystycznych lotów. W 13 zamieszczonych na albumie kompozycjach Norwegowie snują niezwykłą opowieść o człowieku, który decyduje się zerwać ze światem, zamieszkać w latarni i morskiej i tam napisać tytułową "Mszę dla Atropos". To jednocześnie przejmujące studium samotności, które znajduje doskonały wyraz w symfonicznych orkiestracjach i przejmującym głosie Jana-Henrika Ohme, który niczym aktor na scenie snuje poruszającą opowieść o samotniku. Jej muzyczne tło tworzą znakomite partie klawiszy, a o rockowy klimat zadbały gitary i perkusja. Nie można oczywiście zapomnieć o wspaniałych jak zawsze w przypadku Gazpacho melodiach, dopieszczonych w najdrobniejszych szczegółach i na długo zapadających w pamięć. Album przy każdym przesłuchaniu odsłania coś nowego, czasem nieśmiało, czasem porywająco, lecz nigdy nie pozwala na obojętność i z pewnością zachwyci nawet najbardziej wybrednych słuchaczy. Jan Henrik Ohme: "W mitologii greckiej Atropos była jedną z Mojr, bogiń losu i przeznaczenia. Ta najstarsza z trzech sióstr znana była jako 'nieugięta' czy też 'nieunikniona' bo to właśnie Atropos wyznaczała kres życia każdego śmiertelnika przecinając nić jego życia swoimi nożycami. Album opowiada o tym, co dzieje się w głowie naszego bohatera i zawiera jego trzy próby napisania mszy jak również ostateczną 'Missa Atropos'. To kolejna nasza płyta w cyklu 'filmów bez zdjęć', który rozpoczęliśmy w 2007 roku krążkiem 'Night'. Innymi słowy, to album koncepcyjny, który powinien dać słuchaczowi możliwość oderwania się od rzeczywistości."
Info: Rock Serwis