Już 8 grudnia na scenę wrocławskiego klubu Firlej powróci Rykarda Parasol. Artystka pojawiała się już kilkakroć na koncertach w Polsce i spotykała się z ciepłym przyjęciem, zapewniając sobie (nie bez powodu) grono oddanych miłośników. Jej muzyka przywodzi na myśl Nicka Cave'a z różnych okresów twórczości, PJ Harvey czy scenę alt-country, ale klimatycznym dźwiękom z pogranicza amerykańskiej tradycji i rocka nadaje wokalistka własnych barw; zawartość dwu wydanych dotąd długograjów nazywają niektórzy rock noir bądź folk-noir. Można spodziewać się utworów pełnych energii, brudnych, ale zarazem na swój sposób melancholijnych i bardzo klimatycznych.