Przypominamy, że już za kilka dni na trzech koncertach w Polsce wystąpi znakomita norweska formacja Gazpacho. Zespół zakończył niedawno sesje nagraniowe nowego albumu, który ukaże się 26 listopada 2010 i nosić będzie tytuł "MISSA ATROPOS". Podczas polskich koncertów usłyszymy zapewne przedpremierowo kilka utworów z nowej płyty.
Gazpacho to rockowy sekstet z Oslo, który w 1996r. założyli dwaj przyjaciele z dzieciństwa: Jon-Arne Vilbo (gitara) i Thomas Andersen (instr, klawiszowe, programowanie). Dołączył do nich wokalista Jan-Henrik Ohme, a obecnie skład tworzą jeszcze: Mikael Kromer (skrzypce, gitara, programowanie), Robert R. Johansen (perkusja) i Kristian Torp (bas). Nazwa zespołu to efekt prób opisania jego muzyki i nietypowych ludzi, którzy ją tworzą. Gazpacho to zimna zupa ze zmiksowanych jarzyn i pomidorów, która jest niespodzianką, czymś nieoczekiwanym, poza wszelkimi normami, lecz jednocześnie stanowi "pozytywną" sprzeczność. Młodzi Norwegowie stwierdzili, że to doskonale opisuje graną przez nich muzykę.
Z kolei krytycy odkryli w niej echa Radiohead, Talk Talk, Muse, Sigur Ros, Marillion i Porcupine Tree, a jeden z nich pokusił się o określenie: "klasyczny post ambientowy atmosferyczny folk world rock". Definicja brzmi skomplikowanie, za to muzyka doskonale!
Trzej członkowie-założyciele formacji działali aktywnie w skandynawskim oddziale The Web, fanklubu zespołu Marillion. Podczas weekendowego zjazdu fanów w 2002r. Ohme zaśpiewał utwór "Afraid Of Sunlight", a jego koledzy skorzystali z okazji, by rozdać promocyjne krążki z czterema autorskimi utworami zatytułowane "Get It While It's Cold". Trafiły one również do kilku magazynów internetowych, budząc tam wielkie zaciekawienie, a często także zachwyt.
Debiutancki album grupy zatytułowany "Bravo" ukazał się w 2003r. i został przyjęty bardzo ciepło zarówno przez fanów, jak i krytyków, a jeden z holenderskich magazynów muzycznych określił go jako "debiut o rzadkiej urodzie".
Występy na drugim zjeździe fanów Marillion przyniosły zespołowi bardzo ciekawą propozycję: jako tzw. support act wyruszyli z Marillion z trasę "Marbles", która wiodła przez 11 krajów (w tym Polskę). Jeszcze przed wyjazdem na rynku pojawiła się druga płyta Gazpacho, "When Earth Lets Go". Jeden z utworów, "Substitute For Murder" wyprodukował Steve Lyon (Depeche Mode, The Cure, Paul McCartney), który próbował zainteresować zespołem duże wytwórnie płytowe. Nie doszło jednak do podpisania kontraktu z żadną z nich i na ratunek pospieszyli koledzy z Marillion. Trzeci album Gazpacho, "Fire" ukazał się nakładem należącej do nich wytwórni Racket, która wydała również ponownie "Bravo" i "When Earth Lets Go". W utworze "Do You Know What You Are Saying" gościnnie zagrał sam Steve Rothery.
Album "Night" z lutego 2007r. otworzył nowy rozdział w historii zespołu. Różnił się znacząco od wcześniejszych propozycji, gdyż zawierał jeden 50-minutowy utwór podzielony na pięć części. Muzycy określali go jako muzyczny opis snu lub strumienia świadomości. Pytali w nim, gdzie kończy się sen i zaczyna rzeczywistość i pokazywali, że umysł sam o tym decyduje. Bohater tej "sennej" opowieści podróżuje w czasie i przestrzeni, odwiedzając m.in. stary Nowy Orlean i starożytne lasy, w których odprawiane są pogańskie rytuały. Choć dla niektórych może to zabrzmieć pretensjonalnie, całości jest bardzo smakowita. Nic dziwnego, ze płyta zebrała znakomite recenzje i w niektórych kręgach cieszyła się wielką popularnością, a niektórzy krytycy określili ją nawet mianem "arcydzieła".
Najnowsza propozycja Norwegów, koncepcyjny album "Tick Tock" z 2009r. nawiązuje do opowiadania Antoine'a de Saint-Exupéry'ego "Ziemia, planeta ludzi". Historia ta mówi o locie de Saint-Exupéry'ego z Paryża do Sajgonu. 29 grudnia 1935 roku samolot po kilku godzinach lotu rozbił się na Saharze, a piloci cudem uniknęli śmierci. Zanim ich uratowano, przeżyli wiele ciężkich momentów, które de Saint-Exupéry opisał we wspomnianej powieści. Płyta to 49 minut rewelacyjnej muzyki, a członkowie Gazpacho udowadniają po raz kolejny, że nawet zimna zupa pomidorowa może mieć niepowtarzalny smak. Muzycy tą płytą znacząco przyczynili się do unowocześnienia rocka alternatywnego, wzorowo zdali egzamin dojrzałości i mają duże szanse przedrzeć się do czołówki wiodących, inteligentnych zespołów rockowych obecnej dekady.
W 2010 możemy spodziewać się dwóch nowych wydawnictw Gazpacho. Już w lutym na rynku ukazało się pierwsze w jego karierze DVD "A Night At Loreley" zawierające zapis występu na tym popularnym festiwalu w Niemczech w lipcu 2009. Jesienią ukaże się nowy studyjnym album - "Missa Atropos".
W ramach promocji wspomnianego DVD i swojej twórczości w ogóle, Gazpacho po raz pierwszy pojawi się w naszym kraju jako tzw. headliner. Wystąpi podczas trzech dni weekendu 24-26 września 2010. To bedą wieczory pełne atmosferycznego, eterycznego wręcz rocka. Ale czy może to dziwić jeśli jego autorami bedą muzycy z kraju Edwarda Griega?
GAZPACHO
24.09.2010 KRAKÓW "LochNess" 20.00
25.09.2010 WARSZAWA "Progresja" 20.00
26.09.2010 POZNAŃ "Blue Note" 20.00
Info: www.rockserwis.pl