data: 2009-06-14 | godzina: 20:00
bilety: 15pln // karnet na Enablers i Rosetta - 35pln

Kwartet z San Francisco wykorzystujący dwie gitary, perkusję i głos, z czego ten ostatni stanowi najważniejszy element. Enablers reprezentuje bowiem gatunek zwany „spoken word”, czyli formę literacką gdzie teksty, słowa, historie są raczej mówione, opowiadane niż śpiewane. Ich muzyka jest jednocześnie manipulująca jak i zachęcająca do realizacji najciemniejszych pragnień. Sporo tu dramaturgii rodem z kryminałów Hitchcocka. Jako support wystąpi niemiecki zespół Antikaroshi. Wielbiciele Nicka Cave’a, Henry’ego Rollinsa czy rodzimego Świetlickiego powinni być wniebowzięci.

Wokalista zespołu, Pete Simonelli – weteran podziemnej, literackiej twórczości – w zdradliwy, pasjonujący sposób kołysze nas do snu by za chwile obudzić w mrocznym świecie swych słów. Przekaz jego wypowiedzi jest prosty, czytelny i inteligentny zarazem, choć potrafi wahać się od bezpośredniego: „You motherfuckers are goin' to jail”, do subtelnego: "The ice in her drink melts quicker than everyone else's”. Pete nie jest typowym frontmenem. Jest raczej obserwatorem, który wie kiedy odsunąć się na dalszy plan i ustąpić miejsca balansującym gitarom w rękach Joe Goldringa (Swans, Toil ing Midgets, Touched by a Janitor) i Kevina Thomsona (Timco, Nice Strong Arm, Touched by a Janitor) oraz finezyjnej perkusji Joe Byrnesa (Tarnation, Broken Horse).

bio
Wszystko zaczęło się od dnia kiedy Pete Simonelli poprosił gitarzystę Kevina Thomsona do współpracy przy swoim monodramacie muzycznym. Stało się to fundamentem Enablers, do którego wkrótce dołączyli: Joeseph F. Byrnes (perkusja) i Joe Goldring (gitara). Pierwszy album kwartetu „End Note” (Neurot Recordings) zwrócił uwagę krytyków szczególnie na dość charakterystyczne filtrowanie ciężkich dźwięków przez improwizowane tło.

Wydanie „Output Negative Space” (Neurot Recordings) w 2006 pokazało możliwości i potencjał zespołu w pełnym wymiarze. Dynamika i nowa eksploracja wokalu, rytm i kompozycja, uwydatniły najmocniejszą stronę kwartetu. Zuchwała i jeszcze bardziej innowacyjna od „End Note” płyta, nadała muzykom przydomek niekonwencjonalnych prowokatorów.

Wraz z wydaniem albumu „Tundra” w 2009 roku, Enablers uplasował się na pozycji pewnego i dojrzałego zespołu. Kompozycyjna dowolność , melodia i rytmiczna zawiłość, to znamiona najnowszej płyty. Wszystkie walory zespołu, charakterystyczna liryka i melodyka to esencja tego wydawnictwa.
Profil na MySpace
www.myspace.com/enablers

Antikaroshi
www.myspace.com/theantikaroshi

***

Rosetta + Blindead + City of Ships

data: 2009-06-17 | godzina: 19:00
bilety: 30 / 45 pln

Rosetta to art-metalowy zespół z USA (Philadelphia), który eksperymentuje z takimi gatunkami muzycznymi jak sludge, post-metal, space-rock czy ambient. Ich brzmienie często przyrównuje się do twórczości Neurosis, Isis czy Cult of Luna, choć znawcy muzyki dostrzegą tu znaczne różnice. Jako support najlepszy, doom-metalowy zespół z Polski - Blindead i amerykańska kapela City of Ships.

ROSETTA
Umiejętne budowanie napięcia, wybuchające, potężne ściany dźwięku, niespodziewane zmiany tempa i niezwykła, epicka atmosfera utworów to atrybuty zespołu. W połączeniu z jednym z najlepszych, najbardziej przeszywających, krzyczących wokali w tym gatunku muzycznym, otrzymujemy całość, która przyprawia o dreszcze. Do tej pory Rosetta wydała dwa pełne albumy i w krótkim czasie zyskała znaczącą popularność. Koncert w Firleju rozpocznie pierwszą, długo oczekiwaną trasę zespołu po Europie.

Rosetta to jeden z tych zespołów, którym trudno się nie zachwycić. Mimo młodego wieku i stażu muzycznego, zdołali już wysoko postawić poprzeczkę. Ich debiutancki album The Galilean Satellites (2005, Translation Loss) posiada dojrzałość jakiej mogą pozazdrościć zespoły z kilkunastoma pozycjami w dyskografii. The Galilean Satellites jest koncept albumem, zaproszeniem w podróż po kosmicznych przestworzach, której końcem ma być Europa, utożsamiana z ojczyzną, domem, miejscem odpoczynku duszy. Składa się z dwóch płyt, z których jedna jest minimalistyczno – dronowo – ambientowym dodatkiem, ale po synchronizowaniu z drugą (obie posiadają tą samą ilość utworów o adekwatnej długości) otrzymujemy nową, wzbogaconą jakość. Album w zawrotnym tempie zachwycił fanów gatunku i krytyków na całym świecie.

Ich drugi pełnometrażowy krążek Wake/Lift (Translation Loss) został wydany w 2007 roku i podobnie jak swój poprzednik poraził wzniosłością, atmosferycznością i jeszcze większą dojrzałością kompozycji. Melodyjne, wielowarstwowe, muzyczne pejzaże, niespodziewanie wybuchają tu falą potężnych dźwięków i równie mocnym wokalem Mike’a Armine.

Członkowie Rosetty poznali się w szkole średniej grając w różnych lokalnych kapelach. W sierpniu 2003 roku zagrali wspólny koncert, poprzedzony tylko trzema próbami, więc improwizowali przez cały występ. Wkrótce po tym napisali parę swoich utworów i występowali na kilku koncertach po czym nagrali swoje pierwsze czteroutworowe demo, które spotkało się z zainteresowaniem wytwórni Translation Loss. Ich debiutancki album The Galilean Satellites, zawiera dwie osobne płyty, które można ze sobą synchronizować. Drugie wydanie zespołu to split z zespołem Balboa “Project Mercury” (kwiecień, 2007). Po trasie po całych Stanach Zjednoczonych, zespół wydał swój drugi pełnometrażowy krążek Wake/Lift (październik 2007, Translation Loss). Wydanie albumu, Rosetta połączyła z trasą po USA, a w czerwcu 2008 również po Australii.

Linki:
www.rosettaband.com
www.myspace.com/rosetta