28 stycznia światło dzienne ujrzy krążek "The Bedlam Of Goliath". Duet szykuje  zmiany. - Ta płyta to coś na wzór pułapki na duchy, zupełnie jak w filmie "Pogromcy duchów" - wyjaśniają artyści. - Album ma służyć jako zbiór takich właśnie pułapek. Stworzyliśmy piekielną machinę, ale odwróciliśmy jej działanie, aby przynosiła szczęście.

Na płycie pojawić się mają krótsze, bardziej przyjazne radiu nagrania. Materiał w dużej mierze został zainspirowany wyprawą gitarzysty, Omara Rodrigueza-Lopeza, do Jerozolimy.  W nagraniach bierze udział John Frusciante z Red Hot Chili Peppers.

info: muzyka.onet.pl