Within Temptation i Evanescence ruszają w trasę - Mystic Coalition zaprasza na polski koncert w ramach Worlds Collide Tour 2020. Gwiazda zeszłorocznej edycji Mystic Festival - Within Temptation, świętowała w ubiegłym roku premierę swojego siódmego albumu „Resist”. Materiał potwierdził gwiazdorską pozycję holenderskiej grupy, a występ w Krakowie znakomitą formę koncertową. U boku Within Temptation zaprezentuje się amerykańska grupa Evanescence, obchodząca w tym roku 25-lecie działalności. Zgodnie z informacjami, które co jakiś czas pojawiają się w branżowej prasie, zespół rozpoczął prace nad nowym wydawnictwem. Szczegóły albumu nie zostały jeszcze ujawnione. Within Temptation oraz Evanescence wystąpią razem już 20 września 2020 roku w Arenie Gliwice.
WITHIN TEMPTATION - W połowie lat 90. cała metalowa Europa kipiała testosteronem i zbroiła się na wojnę ze światłem oraz dobrym brzmieniem, rozpętaną przez norweskich blackmetalowców. Narodzony w tamtym czasie holenderski zespół Within Tamptation ruszył pod prąd. Za mikrofonem stanęła Sharon den Adel, śpiewająca pewnym, pełnym głosem, a kompozycje grupy opierały się na chwytliwych melodiach i krystalicznie czystej, ale potężnej, wręcz bombastycznej produkcji. Z biegiem czasu okazało się, że rozległe terytorium symfonicznego metalu jest dla Within Temptation za ciasne i zespół równie śmiało sięgał po wpływy popu z lat 80. – weźmy choćby cover Frankie Goes to Hollywood – jak i inspiracje wykraczające daleko poza metalowe, czy nawet rockowe terytorium, czego dowodem współpraca z amerykańskim raperem Xzibitem. Zresztą, żeby daleko nie szukać, mają też na koncie singel – "Whole World is Watching" – z gościnnym udziałem Piotra Roguckiego. Bo Within Temptation wymykają się wszelkim próbom zaszufladkowania, prowadząc swoją karierę tak samo, jak grają koncerty – z energią, bez kompleksów, z rozmachem, którego zazdrości im pół świata.
EVANESCENCE - Pojawienie się Evanescence było prawdziwym objawieniem. Tym bardziej, że zaczęło się od trzęsienia ziemi – singel "Bring Me To Life" nie tylko katapultował zespół na szczyt (Grammy od razu za debiut nie zdarza się co dzień), ale w ogóle przywrócił światu wiarę w moc rocka, który na początku XXI wieku wydawał się w odwrocie. Evanescence robili to inaczej niż wszyscy, łącząc numetalowe ciosy z gotyckim zasępieniem, ale robili dobrze. O takim atucie jak Amy Lee, czyli jeden z najlepszych kobiecych głosów w rocku i metalu, nawet nie wspominamy… Nic dziwnego, że już po trzech znakomicie przyjętych albumach – "Fallen" (2003), "The Open Door" (2006) i "Evanescence" (2011) – grupa ugruntowała swoją pozycję, jako jednego z najważniejszych nowych zjawisk na amerykańskiej scenie muzyki gitarowej. Na płytę Evanescence z nowym materiałem czekamy od prawie dekady. Na szczęście niedawna premiera utworu i teledysku "The Chain" – inspirowanego dystopijnym światem gry "Gears 5" – utwierdziła nas w przekonaniu, że warto. Kto wie, może na koncercie usłyszymy więcej nowej muzyki?